Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Zaskakująca odwilż" na szczycie Azji i Pacyfiku

0
Podziel się:

Na spotkaniu państw APEC doszło do pojednawczego gestu między skłóconymi dotąd Chinami i Japonią, odnotowano też postępy w pracach nad porozumieniami handlowymi.

"Zaskakująca odwilż" na szczycie Azji i Pacyfiku
(PAP/EPA)

Na rozpoczętym wczoraj szczycie państw Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) doszło do pojednawczego gestu między skłóconymi dotąd Chinami i Japonią, odnotowano też postępy w pracach nad międzynarodowymi porozumieniami handlowymi.

Otwarciu dwudniowego szczytu towarzyszyła _ zaskakująca polityczna odwilż _ między rywalizującymi dotąd Chinami i Japonią. Od dwóch lat między Pekinem i Tokio utrzymywały się lodowate stosunki, m.in. ze względu na spór toczony o archipelag na Morzu Wschodniochińskim oraz oskarżenia o niedostateczne rozliczenie przez Japonię jej zbrodni wojennych.

Tymczasem chiński prezydent Xi Jinping po raz pierwszy przyjął premiera Japonii Shinzo Abego, choć dotychczas odmawiał takiego spotkania - zauważa agencja dpa.

Obecny na szczycie prezydent USA Barack Obama zapewnił, że jego krajowi zależy na współpracy z Chinami. _ Z radością obserwujemy rozwój prosperujących, pokojowych Chin i chcemy, by kraj ten odnosił sukcesy _ - powiedział.

Obama mówił m.in. o ambitnym dwustronnym porozumieniu inwestycyjnym, które jego zdaniem _ byłoby korzystne dla obu stron _. Wskazał też, że na Chinach i USA, dwóch największych gospodarkach świata, spoczywa szczególna odpowiedzialność. _ Kiedy nasze kraje współpracują ze sobą, korzysta na tym cały świat _ - podkreślił amerykański przywódca.

Prezydent USA mówił o współpracy obu krajów w walce z epidemią eboli i globalnymi zmianami klimatycznymi, a także o staraniach na rzecz nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Jednocześnie podkreślił, że Pekin powinien chronić prawa autorskie, powstrzymać cyberprzestępczość i respektować prawa człowieka.

Na szczycie doszło do pierwszego od miesięcy spotkania twarzą w twarz Obamy i prezydenta Rosji Władimira Putina, którzy spędzili razem kilka minut, czekając na wspólne zdjęcie obecnych na szczycie szefów państw i rządów. Putin i Obama ostatni raz widzieli się w czerwcu na obchodach 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.

Według anonimowego przedstawiciela władz USA nie doszło do wymiany zdań między przywódcami. Amerykańska delegacja nie wyklucza jednak ich spotkania we wtorek. Putin ogłosił na szczycie, że Rosja pragnie odgrywać bardziej znaczącą rolę w regionie Azji i Pacyfiku, a jako kluczowego partnera wskazał Chiny.

W pierwszym dniu szczytu odnotowano też postępy w rozmowach handlowych - m.in. o strefie wolnego handlu między Chinami i Koreą Południową oraz w kwestii lansowanego przez USA, a nieobejmującego Chin, Partnerstwa Transpacyficznego (TPP). Chiny dążą z kolei do utworzenia Strefy Wolnego Handlu Azji i Pacyfiku (FTAAP), dla którego na szczycie ogłoszono _ mapę drogową _.

USA i Chiny porozumiały się w sprawie znacznego rozszerzenia okresu obowiązywania wiz na pobyt krótkoterminowy.

Wzywając do wzmocnienia dwustronnych więzi, Obama podkreślił, że Stany Zjednoczone chcą Chin _ prosperujących, pokojowych i stabilnych _. Zaapelował też do Pekinu o gwarancje bardziej sprawiedliwego traktowania zagranicznych firm działających w tym kraju. Jak przypomina agencja AFP, w ostatnim czasie chińskie władze wszczęły śledztwa przeciwko międzynarodowym korporacjom związane z praktykami monopolistycznymi.

Jak poinformował Biały Dom, zgodnie z porozumieniem wizowym krótkoterminowe wizy turystyczne i biznesowe wielokrotnego wjazdu będą ważne przez 10 lat, a nie rok, jak jest obecnie. Okres obowiązywania wiz studenckich zostanie przedłużony z roku do pięciu lat. Przez ten czas obywatele będą mogli korzystać z tej samej wizy, zamiast przed każdym wyjazdem składać wniosek o kolejne pozwolenie. USA wprowadzą porozumienie w życie 12 listopada.

Stany Zjednoczone mają podobne porozumienia wizowe z niektórymi krajami europejskimi czy Brazylią - pisze agencja Reutera. USA przekonują, że dzięki porozumieniu z Chinami poprawią się stosunki handlowe i gospodarcze między dwiema największymi gospodarkami świata. Waszyngton liczy na to, że w wyniku tego porozumienia wzrośnie liczba chińskich turystów odwiedzających Stany Zjednoczone.

Choć coraz więcej Chińczyków podróżuje za granicę, to tylko 2 proc. jako cel wyjazdu wybiera USA. Według anonimowego przedstawiciela amerykańskich władz dzięki porozumieniu do 2021 r. w USA może powstać dodatkowych 440 tys. miejsc pracy, a amerykańska gospodarka co roku dostanie zastrzyk w wysokości 85 mld dolarów. Ponadto chińscy biznesmeni i inwestorzy będą mieli ułatwiony dostęp do amerykańskich projektów.

Agencja AP zauważa, że porozumienie nie oznacza, iż przedłużony zostanie okres, w którym obywatel USA może przebywać w Chinach i vice versa.

W poniedziałek Obama wezwał też Pekin do poszanowania praw człowieka i wolności słowa.

Odnosząc się do trwających od ponad miesiąca prodemokratycznych protestów w Hongkongu, amerykański prezydent ocenił, że priorytetem powinno być uniknięcie przemocy. Choć stosunki między Pekinem a Hongkongiem są skomplikowane i trwa okres przejściowy, to oczekiwanie, iż USA nie będą wyrażać swych obaw, jest nierealistyczne - zaznaczył prezydent na wspólnej konferencji prasowej z premierem Australii Tonym Abbottem.

_ Nie oczekujemy od Chin, że we wszystkim będą się wzorować na amerykańskim modelu. Ale nadal jesteśmy zaniepokojeni przestrzeganiem praw człowieka _ - powiedział Obama. _ Jest kilka rzeczy, w które USA wierzą _ - dodał, wymieniając przede wszystkim wolność słowa i zgromadzeń.

Szczyt APEC organizowany jest w 20-milionowej metropolii pekińskiej przy nadzwyczajnych środkach bezpieczeństwa. Zakończy się we wtorek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)