OPZZ przygotowuje projekt ustawy wprowadzający jawność płac wszystkich pracowników i pracodawców. Związkowcy pracują też nad raportem na temat zatrudnienia i płac w ministerstwach, spółkach Skarbu Państwa i partiach politycznych.
_ Ujawnienie PIT, szczególnie przez osoby zajmujące ważne funkcje w życiu społecznym, ucięłoby spekulacje na temat poziomu dochodów elit biznesu, polityków czy dziennikarzy _ - oświadczyli związkowcy w komunikacie.
_ Dzięki temu powszechna stałaby się wiedza, jaka jest relacja między poziomem wynagrodzeń związkowców (nawet tych najlepiej zarabiających) i poziomem dochodów prezesów spółek, elit dziennikarskich czy środowisk politycznych _ - podkreśla OPZZ.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, dr Wojciech Wiewiórowski powiedział, że przepis o jawności płac _ z pewnością stanowiłby lex specialis wobec ustawy o ochronie danych osobowych _.
_ Oczywiście, jeśli coś takiego zostałoby uchwalone przez parlament w drodze ustawy, mogłoby być traktowane jako wyjątek od generalnych zasad, obowiązujących w ustawie o ochronie danych osobowych. Jestem przeciwny tego rodzaju wyjątkom, niezależnie od tego, kto wnosi takie propozycje _ - podkreślił Generalny Inspektor.
Według niego takie rozwiązanie _ naruszałoby prywatność osób w sposób zupełnie nieadekwatny do celów, które ma osiągnąć _.
OPZZ zapowiada też powstanie raportu dotyczącego _ zatrudnienia i płac w ministerstwach, spółkach skarbu państwa i partiach politycznych _. _ Eksperci OPZZ zwracają uwagę, że obecnie z budżetu państwa finansowane są partie polityczne (ok. 130 mln zł dotacji), organizacje pozarządowe (400 mln z odpisu od podatku)
czy Kościoły. Tymczasem związki zawodowe nie są finansowane z budżetu państwa _ - podkreśla w komunikacie OPZZ.
Działania OPZZ są odpowiedzią na przygotowywany przez PO raport o kosztach funkcjonowania związków zawodowych w państwowych zakładach i agencjach rządowych. Jak napisała we wtorek _ Gazeta Wyborcza _, nad dokumentem pracuje poseł PO Michał Jaros z Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku skupiającego ok. 50 posłów, głównie z Platformy.
W tym tygodniu ma on wysłać pytania do ministerstw; np. ministra rolnictwa ma spytać, ilu etatowych związkowców jest zatrudnionych w agencjach - Nieruchomości Rolnych, Rynku Rolnego oraz Restrukturyzacji i Modernizacji, a także _ w innych jednostkach organizacyjnych nadzorowanych lub podległych resortowi _. I ile to kosztuje.
Jak powiedział doradca OPZZ Piotr Szumlewicz, OPZZ musiał zareagować w sytuacji, gdy _ rząd stawia sprawę na głowie _. _ Oskarża się związki, że jesteśmy drodzy, że okradamy państwo, tymczasem same diety i biura poselskie kosztują setki milionów złotych, a związki, które działają na rzecz pracowników nie dostają z budżetu nic. To władza jest kosztowna _ - dodał.
_ - Skala demagogii nas poraża i zmusza do takich posunięć. My się nie mamy czego wstydzić. Wyłożymy PIT-y na stół, ale tego samego oczekujemy od wszystkich pozostałych _ - podkreślił Szumlewicz.
Jawność płac przyczyniłaby się też - zdaniem Szumlewicza - do zmniejszenia rozwarstwienia dochodowego. _ Obecnie mamy do czynienia ze skandalicznymi sytuacjami, kiedy to firmy pod pretekstem trudnej sytuacji przedsiębiorstw zwalniają ludzi, a ich prezesi jednocześnie przyznają sobie premie. W obliczu jawności wstydziliby się to robić _ - uważa ekspert OPZZ. Pomogłoby to też znieść patologie związane z nierównością wynagrodzeń kobiet i mężczyzn.
Na pytanie, czy jawność płac wszystkich pracowników nie stoi w kolizji z ustawą o ochronie danych osobowych, Szumlewicz odparł, że w niektórych krajach europejskich np. w Norwegii obowiązuje jawność płac. Ponadto, jak dodał, w Polsce już dziś w wielu obszarach obowiązuje jawność dochodów np. podawane są szczegółowe informacje o zarobkach posłów czy finansach organizacji pozarządowych.
_ - Firmy nie powinny być z tego wyjęte. Oczywiście będziemy się przyglądać zgodności naszych projektów z polskim prawem _ - dodał ekspert OPZZ.
OPZZ przygotowując swój projekt uzasadnia, że z jednej strony jest on odpowiedzią na przygotowywany przez PO raport o kosztach funkcjonowania związków zawodowych, z drugiej mógłby się przyczynić do zmniejszenia rozwarstwienia dochodowego oraz zlikwidować patologie związane z nierównością wynagrodzeń kobiet i mężczyzn.
_ - Z pewnością ujawnienie wszystkich informacji prywatnych, o wszystkich obywatelach umożliwiłoby walkę z wieloma nieprawidłowościami, ale to nie znaczy jeszcze, że powinniśmy się tak daleko posuwać _ - ocenił zapowiedzi OPZZ GIODO.
Krytycznie odniósł się też do argumentacji, że już dziś podawane są szczegółowe informacje o zarobkach posłów. _ Informacja o dochodach posłów także jest traktowana jako naruszenie prawa do prywatności, ale dopuszczalne w demokratycznym państwie prawnym. Jeżeli chodzi o informację dotyczącą osób pełniących publiczne funkcje, to jesteśmy nimi zainteresowani choćby z tego powodu, że są opłacane z naszych pieniędzy _ - powiedział Wiewiórowski.
_ - Co innego, jeśli chodzi natomiast o ujawnienie tego, ile zarabiają osoby prywatne. Są kraje, w których taka informacja jest publicznie dostępna, ale raczej jest to informacja o podatkach, które te osoby zapłaciły, niż o ich wynagrodzeniach _ - dodał.
Szumlewicz zapowiedział, że OPZZ chce zbudować dla swojego projektu szerszą koalicję. Gdy projekt będzie gotowy, OPZZ zwróci się o jego poparcie zapewne do SLD. _ Ale liczymy też na wsparcie PiS-u i SP, które mówią, że bliskie są im postulaty socjalne, mamy nadzieję na poparcie Ruchu Palikota _ - zaznaczył ekspert OPZZ.
Konflikt między związkami a PO narasta od czerwca, kiedy FZZ, Solidarność i OPZZ, na znak protestu, opuściły posiedzenie Komisji Trójstronnej z udziałem premiera Donalda Tuska. Związki domagają się m.in. wycofania się przez rząd ze zmian w kodeksie pracy przedłużających maksymalnie do 12 miesięcy okres rozliczeniowy czasu pracy. Warunkiem powrotu do rozmów jest też dla związków dymisja ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza i jednocześnie jego odejście z funkcji przewodniczącego Komisji Trójstronnej.
Na 11 września związki zapowiedziały już start ogólnopolskiej akcji protestacyjno-strajkowej. Związkowcy z trzech central zapowiadają, że są _ przygotowani na długą walkę _. Na początek opracowali scenariusz czterodniowego protestu w Warszawie pod hasłem _ Dość lekceważenia społeczeństwa _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kryzys? Sprawdź, gdzie w Polsce zarabia się najlepiej Na tych stanowiskach można zarobić średnio od 10 do ponad 32 tysięcy złotych miesięcznie. | |
Ważny wyrok dla setek tysięcy Polaków Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obowiązek wypłacania jednorazowych dodatków uzupełniających dla nauczycieli jest zgodny z ustawą zasadniczą. | |
Związki straszą armagedonem, tymczasem same powoli znikają NSZZ _ Solidarność _ miał w 1989 roku ponad 2 miliony członków. Dziś to już tylko niecałe 700 tys. Jaka przyszłość czeka związkowców? |