Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Wiejskie i małe szkoły do likwidacji. Samorządowcy mają mało czasu

24
Podziel się:

Samorządowcy mają czas do końca lutego, by zdecydować, które szkoły zostaną przeznaczone do likwidacji. Zazwyczaj pada na małe i wiejskie podstawówki.

Wiejskie szkoły od lat mają ten sam problem: mało dzieci i mało pieniędzy
Wiejskie szkoły od lat mają ten sam problem: mało dzieci i mało pieniędzy (Forum, Daniel Dmitriew)

O likwidacji niewielkich szkół pisze środowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Czytamy w nim, że największym problemem wszystkich placówek jest niedofinansowanie. - Utrzymanie jednego ucznia to ponad 30 tys. zł rocznie. Natomiast z subwencji oświatowej dostajemy 7 tys. zł - mówi gazecie Jolanta Mysłowska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Krzczonowie w województwie łódzkim.

Zobacz także: Zobacz: Nauczyciele odchodzą z zawodu. Wolą iść do korporacji

Do zamknięcia przeznaczone są zazwyczaj małe podstawówki i ich filie. Na przykład w województwie kujawsko-pomorskim do zamknięcia wytypowano już placówki w Wabczu, Sławkowie, Siemkowie, Januszkowie, Żninie oraz Kcyni.

Skąd taka decyzja? Dzieci jest za mało, a koszty za wysokie. I nie ma znaczenia fakt, że na przykład w Wabczu podstawówka tuż przed wyborami przeszła gruntowną termomodernizację i remont.

- Samorządowcy robią, co mogą, aby utrzymywać małe szkoły, ale zawsze brakuje pieniedzy w gminnej kasie i trzeba podejmować niepopularne decyzje - mówi "DGP" Marek Olszewski, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.

Oświatowi związkowcy nie mają wątpliwości, kto ponosi winę za obecny stan rzeczy. To resort edukacji, który - ich zdaniem - już w 2017 roku mógł zapobiec temu kryzysowi dzięki zwiększeniu puli finansowania na zajęcia ramowe oraz etaty dla psychologów czy pedagogów.

Likwidacje może zablokować jeszcze kuratorium, ale to nie zdarza się zbyt często. W Łódzkiem wydano na razie 14 opinii na temat szkół przeznaczonych do zamknięcia. Wszystkie pozytywne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
Ffggg
5 lata temu
Pieniądze w oświacie są i to ogromne. Dlaczego po studiach dziennych można od razu wyjechać za granicę nie spłacając długu społeczeństwu za naukę? Studiowałeś państwowo za darmochę i chcesz wyjechać spłać dług wobec państwa. Po przepracowaniu 18- 20 lat w kraju masz wolną rękę i jedź gdzie chcesz. Polska kształci specjalistów, a po studiach oni myk za granicę. Jak się nie podoba możecie studiować za granicą i płacić.
zibi1223
5 lata temu
i zawsze oszczednosci robi sie kosztem wsi
Hanys
5 lata temu
Niech pójdą w drugą stronę i polikwidują szkoły-molochy, gdzie praktycznie nauczyciel nie ma szans na indywidualną pracę z dzieckiem.
Ula8
5 lata temu
Mój syn chodzi do szkoły stowarzyszeniowej wiejskiej i jest super szkoła na dobrym poziomie piękna a nauczyciele pracują na umowę o pracę a nie na kartę nauczyciela i im się chce. Zaznaczam w klasie jest 6 dzieci
nik
5 lata temu
polacy i polsko i rodzice jak się nie wywali na zbity pysk Zalewską to szkolnictwo upadnie że dzieci będą tęmpi polska społeczność obudzcie się
...
Następna strona