Wycinka bez kary. Prokuratura zawiesiła śledztwo

Prokuratura od pięciu lat nie jest w stanie ustalić, czy masowe cięcie drzew w Puszczy Białowieskiej było przestępstwem. Śledztwo właśnie zawieszono – informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita". Powodem jest problem ze znalezieniem biegłego. Z uzasadnienia wynika, że próby jego wyłonienia trwają od października 2021 r.

drzewa, las, drzewo, wycinkaZdaniem organizacji ekologicznych wycinka w Puszczy Białowieskiej miała charakter komercyjny
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe
oprac.  KKG

Gazeta podała, że "wycinka ruszyła w 2017 r. pod pretekstem walki z kornikiem drukarzem". Tylko do końca 2017 r. – jak wskazała "Rz" - usunięto 180 tys. drzew.

Gazeta wskazuje, że zdaniem organizacji ekologicznych, wycinka miała tak naprawdę charakter komercyjny, a została wstrzymana, dopiero gdy Trybunał Sprawiedliwości UE nakazał Polsce jej natychmiastowe przerwanie pod groźbą kar 100 tys. euro dziennie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Protesty w Puszczy Białowieskiej

"Czy podejmując decyzję o wycince, czołowi funkcjonariusze złamali prawo? Szybko się nie dowiemy. Śledztwo w tej sprawie zawieszono" – pisze dziennik.

Jak przekazała "Rz", decyzja o obecnym zawieszeniu zapadła 30 czerwca, a powodem jest problem ze znalezieniem biegłego. Z uzasadnienia wynika, że próby jego wyłonienia trwają od października 2021 r.

Lasy Państwowe informowały o usuwaniu "uschniętych, m.in. pokornikowych drzew, które groziły zawaleniem na drogi czy szlaki turystyczne". Drzewa, które zdaniem Lasów, zagrażały bezpieczeństwu, zostały wycięte w rezerwatach, w drzewostanach poniżej 100 lat pozostawiono je na miejscu do naturalnego rozkładu. Pozostałe wycięte drzewa wywieziono z nadleśnictw.

Ekolodzy uważają, że za decyzją o wycince drzew stoją jedynie argumenty finansowe. "To nie kornik, a pycha i pazerność człowieka są realnym zagrożeniem dla Puszczy Białowieskiej, naszego skarbu narodowego i najbogatszego ekosystemu lądowego Europy. Planowany wyrąb obejmuje drzewa, dla których kornik nie jest zagrożeniem, a zaplanowane zabiegi leśne to nic innego jak przeliczanie dziedzictwa ludzkości na złotówki i metry sześcienne drewna do pozyskania" – pisał w piśmie do ówczesnego ministra środowiska Jana Szyszki, Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

Wybrane dla Ciebie
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę