Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Zasiłek tylko dla zaszczepionych? "Potrzeba bardziej restrykcyjnych rozwiązań"

406
Podziel się:

Narasta kolejna fala pandemii koronawirusa. Nie mamy odporności populacyjnej, w pełni zaszczepiło się 19,9 mln Polaków. Dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog, przekonuje, że Polska powinna - wzorem zachodnich krajów - zmobilizować obywateli, np. ograniczając świadczenia chorobowe czy opiekuńcze osobom niezaszczepionym.

Zasiłek tylko dla zaszczepionych? "Potrzeba bardziej restrykcyjnych rozwiązań"
W Polsce w pełni zaszczepionych jest zaledwie 46,34 proc. Polaków. (Materiały prasowe, Tomasz Holod)

- Sami jesteśmy sobie winni. To smutne, że musimy ponownie przechodzić przez ten dramat, choć mamy pod ręką skuteczną broń przeciw pandemii, jaką jest szczepienie - komentuje w rozmowie z money.pl wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski.

Jak podkreśla, w Polsce brakuje działań, które bardziej mobilizowałby obywateli do przyjęcia szczepionki.

- We Francji, po zapowiedzi restrykcji dla niezaszczepionych, drastycznie wzrosła liczba tych, którzy się zaszczepili. Niemcy nie wypłacają zasiłku chorobowego osobom uchylającym się do szczepień. A w Polsce? Potrzeba nam podobnych, bardziej restrykcyjnych rozwiązań, które zmotywują Polaków - przekonuje wirusolog.

Zobacz także: Kiedy strefy żółte i czerwone? Wiceminister zdrowia enigmatycznie o nowych obostrzeniach

Tego typu propozycje pojawiają się co jakiś czas. Samorządowcy ze Związku Miast Polskich jeszcze w maju podczas Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego zgłaszali postulat, aby wypłaty 500+ czy 14. emerytur jako świadczeń dodatkowych uzależnić od szczepień.

Podobny pomysł dotyczył np. dodatkowego zasiłku opiekuńczego, wypłacanego przez ZUS rodzicom dzieci do lat 8. w przypadku, kiedy niespodziewanie z powodu COVID-19 zostaje zamknięte przedszkole czy szkoła.

- Takie rozwiązanie z całą pewnością skłoniłoby większą liczbę Polaków do zaszczepienia się. Argumenty ekonomiczne zwykle działają skutecznie - zaznacza dr Dzieciątkowski.

Zapytaliśmy resort zdrowia - czy w kontekście drastycznie rosnących nowych zachorowań, rozważane są takie rozwiązania.

"Ministerstwo Zdrowia monitoruje sytuację sanitarno-epidemiczną i jeśli zajdzie taka konieczność, zostaną wprowadzone dodatkowe zasady bezpieczeństwa. Ewentualne obostrzenia będą wprowadzane na poziomie powiatów, w których będzie najwięcej nowych zakażeń i hospitalizacji. O wszelkich decyzjach związanych z wprowadzaniem nowych obostrzeń będziemy informowali na bieżąco" - odpowiedziała nam Katarzyna Kubicka-Żach z zespołu prasowego ministerstwa zdrowia.

W piątek rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego nie podjął decyzji o wprowadzeniu jakichkolwiek ograniczeń. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że rząd ma jednak plan "B". Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w programie "Newsroom" WP o powrocie do podziału na strefy, które objęłyby poszczególne powiaty oraz limitów osób w sklepach, galeriach czy na weselach.

Tymczasem pandemia się rozkręca, obecnie statystyki zbliżają się do 10 tys. zakażeń dziennie. Prognozy Ministerstwa Zdrowia nie są optymistyczne. Apogeum nastąpić ma na przełomie listopada i grudnia, a wówczas - według ministra Niedzielskiego - możemy spodziewać się nawet 40 tys. zakażeń dziennie.

Przypomnijmy, że według informacji, jakie przekazał nam ZUS, do tej pory na zasiłek opiekuńczy wydano kwotę 1,1 mld zł.

Niemcy od listopada zakręcają kurek

Zgodnie z zapowiedzią niemieckiego resortu zdrowia od 1 listopada niezaszczepieni, a kierowani na kwarantannę ze względu na COVID-19, nie dostaną zasiłku chorobowego. Jak przekonywał minister Jens Spahn, nie może być tak, że zaszczepieni płacą za tych, którzy się uchylają.

Przypomnijmy, że pod koniec września, kiedy niemiecki resort zapowiedział przykręcenie kurka z zasiłkami, w pełni zaszczepionych było 63 proc. Niemców. Według danych Instytutu im. Roberta Kocha, pod koniec października odsetek wzrósł do 66,6 procent.

Sukces szczepionkowy Macrona

Jeszcze lepiej statystyki szczepień wyglądają we Francji. Na koniec października w pełni zaszczepionych było 49,9 mln osób. To przekłada się na 74,1 proc. społeczeństwa.

Realizacja programu szczepień nad Sekwaną drastycznie przyśpieszyła, kiedy w połowie lipca prezydent Emmanuel Macron zapowiedział, że tzw. certyfikat szczepień będzie obowiązywał od sierpnia w restauracjach, barach czy kinach, teatrach oraz na stadionach.

W ciągu miesiąca liczba zaszczepionych co najmniej jedną dawką wzrosła z 35 mln do 45 mln osób. Obostrzenia dla niezaszczepionych mają obowiązywać do 15 listopada, ale niższa izba francuskiego parlamentu już zagłosowała za ich przedłużeniem do końca lipca przyszłego roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(406)
Radca
2 lata temu
Zaszczepieni którzy ucierpieli z tego tytułu powinni domagać się odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu a nawet dożywotnią rentę wskazując za winnego Pana Ministra Zdrowia.
Mi-Siu
2 lata temu
Czy wyszczepy płacą wyższą składkę zdrowotną?
3475690--065
2 lata temu
la la ha ha hi hi ssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss
3475690--065
2 lata temu
odsetek wzrósł do 66,6 procent co za czort karty rozdaje
3475690--065
2 lata temu
zabrec lekarza garze niech robia za miske ryzu
...
Następna strona