Zbigniew Ziobro interweniuje. Chce uchylić wyrok
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował skargę nadzwyczajną od wyroku, który przez pomyłkę pozbawił rolników prawa do mieszkania. Szef resortu chce uchylenia całego wyroku.
Historia dwojga starszych rolników ciągnie się od 1999 roku. To właśnie wtedy podpisali umowę dożywocia z pewną rodziną.
Na czym polegała umowa? Rodzina otrzymała od rolników prawo do nieruchomości. W zamian miała się opiekować rolnikami, którzy oprócz mieszkania w domu na posesji mogli też korzystać ze stawu hodowlanego.
W 2004 roku zaczęły się problemy. Rolnicy stwierdzili, że rodzina nie wywiązuje się z obowiązków w umowie i od początku zależało jej tylko na przejęciu nieruchomości.
Prąd zdrożeje. Prezes URE tłumaczy dlaczego i o ile
Złożyli więc pozew do sądu. Zażądali w nim, że skoro rodzina się nimi nie opiekuje, to niech wypłaca im dożywotnią rentę. Ostatecznie sąd przyznał rolnikom świadczenie od rodziny w wysokości odpowiednio 650 i 750 złotych miesięcznie.
Przez pomyłkę jednak w wyroku sąd stwierdził, że renta została de facto przyznana w zamian za świadczenia wpisane w umowie. Efekt? Rolnicy dostawali co prawda 650 i 750 złotych miesięcznie, ale tracili prawo do korzystania ze stawu oraz - co najważniejsze - do zamieszkania.
Dotychczasowi właściciele zostali więc wywłaszczeni ze swojego gospodarstwa. Mimo wielu apelacji i prób sądowych nie udało się uzyskać pozytywnego orzeczenia.
Dlatego minister sprawiedliwości i prokurator generalny zdecydował się na skierowanie skargi nadzwyczajnej.
"O tym, że błąd ten miał charakter bezwzględnie oczywisty, wskazywało uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu z 15 stycznia 2004 r., zgodnie z którym prawo do zamieszkiwania rolników miało się odbywać na dotychczasowych zasadach" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.