Ze strachu przed chińskimi inwestorami Niemcy zawieszają wolny rynek. Będą nowe przepisy regulujące przejmowanie firm

Niemiecki rząd boi się, że Chiny wykorzystają spadające ceny akcji wielu niemieckich firm notowanych na giełdzie i za bezcen zyskają w nich decydujący głos bądź wręcz je przejmą. Aby temu zapobiec, szykowana jest zmiana prawa.

Zagraniczni inwestorzy łakomym okiem mogą patrzeć m.in. na Deutsche Bank
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bartosz Wawryszuk
Martyna Kośka

Chińskie koncerny na kilka tygodni wypadły z gry, ale wracają i z zainteresowaniem przyglądają się zadyszce, jaką złapały europejskie korporacje. Istnieje obawa, że będą chciały wykorzystać ich trudną sytuację i dokonać przejęć. Chcąc zapobiec takiemu scenariuszowi, niemiecki rząd przyjął ustawę, która utrudni przejmowanie niemieckich firm.

8 kwietnia przyjął on projekt nowelizacji ustawy o stosunkach gospodarczych z zagranicą (AWG). Transakcje istotne dla porządku publicznego mają w przyszłości nie dochodzić do skutku do momentu, aż zostanie sprawdzone, czy faktycznie nie stanowią zagrożenia. Co więcej, przejęcie konkretnego przedsiębiorstwa będzie mogło zostać zablokowane przez rząd, jeśli niebezpieczeństwo jest "spodziewane Dotychczas musiało być "rzeczywiste". Ponadto przy wydawaniu zezwolenia na przejęcie będzie też brane pod uwagę bezpieczeństwo partnerów z UE. Słowem: rząd Angeli Merkel znacząco poszerzył swoje pole manewru, ponieważ (jak zwraca uwagę Volker Treier ze Zrzeszenia Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych DIHK) "spodziewane naruszenie" porządku publicznego jest terminem nieostrym i wyjątkowo pojemnym – czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Nie wszystkie przejęcia odbywają się "wprost". Równie groźne skutki może mieć sytuacja, w której inwestorzy po cichu będą dokupywać akcje. Aby temu zapobiec, ministerstwo gospodarki chce stworzyć katalog "technologii krytycznych", które szczególnie warto chronić. Mogą się tam znaleźć m.in. sztuczna inteligencja, robotyka, półprzewodniki, biotechnologia i technologia kwantowa.

Nabywanie ponad 10 proc. udziałów w firmach z tych branż musiałoby być zgłaszane.

Obejrzyj: Kiedy firmy zaczną działać? Pomysł na luzowanie przepisów dla biznesu to kwestia tygodni

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi w NBP. "Buntownicy" stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. "Buntownicy" stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a