Jedynymi danymi makroekonomicznymi opublikowanymi podczas poniedziałkowej sesji są informacje z rynku nieruchomości USA.
Poznamy sprzedaż domów na rynku wtórnym w styczniu. Prognozuje się wartość spadek o 1,8%. Oczywiście możliwy jest gorszy odczyt ze względu na sytuację w tym segmencie. W tym tygodniu poznamy jeszcze inflację PPI, której wartość szacowana jest na wyższym poziomie niż poprzednio.
Odczyt ten może potwierdzić prognozy ze względu na wzrost cen surowców i towarów, które wpływają na koszt działalności. Indeks zaufania konsumentów podawany przez Conference Bard oczekuje się na poziomie 83 punktów, przy poprzednich 87,9.
Postawa konsumentów i ich oczekiwania będą miały z pewnością znaczący wpływ na konsumpcję i nastawienie do wydatków. Zamówienia na dobra trwałego użytku szacuje się na (-3,5)%. Oczywiście jest to wartość niższa niż poprzednie 5,2.
W nadchodzącym tygodniu prognozuje się zbliżoną liczbę noworejestrowanych bezrobotnych do poprzednich 349 tysięcy. Indeks Chicago PMI szacuje się na 50,5 punktu, przy poprzednich 51,5. Z Europy poznamy dynamikę PKB w Wielkiej Brytanii. Prognozuje się spadek do 2,9%.
Niższe PKB może skutkować wzrostem oczekiwań co do obniżek stóp procentowych. Z Eurolandu poznamy inflację CPI za styczeń. Oczekuje się takiej samej wartości co ostatnio: 3,2%. W związku z dużą liczba informacji makroekonomicznych z USA ten tydzień powinien charakteryzować się większą zmiennością niż ostatnio. Nie można wykluczyć również rozstrzygnięcia sytuacji na globalnym rynku dotyczącej dalszego kierunku zmian.
Złoto pozostaje w pobliżu swoich zeszłotygodniowych maksimów tj. ok. 953 usd/oz. Pokonanie tego poziomu może doprowadzić do dalszych wzrostów, co wpłynie z pewnością na kurs waluty amerykańskiej.
_ O godzinie 15.15 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4828 dolara. _
Sytuacja techniczna eurodolara: od trzech sesji praktycznie się nie zmieniła. Kurs kurczowo trzyma się górnego zakresu ostatnich wahań (1,4800 - 1,4830). Brak wyraźniejszych zmian w kierunku południowym (na mocniejszego dolara) odczytać można, jako oznakę siły strony popytowej. Jednocześnie również widać, że najbliższą barierą - oporem, jest obecnie rejon: 1,4850 - 1,4865. Popołudniowy układ wskaźników technicznych intra day ma neutralny przebieg, co sugeruje, że najbliższe godziny upłyną w dotychczasowym zakresie zmian. Istotną determinantą są zapowiedziane na godzinę 16.00 dane makro zza Oceanu.
RYNEK KRAJOWY
Złoty dziś zyskiwał na wartości. Euro osiągnęło swoje minimum na poziomie 3,5372, a dolar 2,3840. Na takie zachowanie naszej waluty mają wpływ dobre dane makroekonomiczne napływające z polskiej gospodarki oraz oczekiwania, co do dalszych podwyżek stóp procentowych w naszym kraju. Sprzedaż detaliczna przekracza 20%.
Najważniejszą jednak informacją w tym tygodniu będzie decyzja RPP dotycząca poziomu stóp procentowych. Oczekuje się podwyżki o kolejne 25 punktów bazowych do poziomu 5,5%. Poznamy również dynamikę PKB w IV kwartale, która prognozowana jest na poziomie 6%, przy poprzednich 6,4.
Oczywiście potwierdzenie tych prognoz nie byłoby zaskoczeniem. Można się spodziewać spadku wzrostu gospodarczego w tym roku. Jednak prognozy wciąż pozostają optymistyczne, co z pewnością nie pozostanie bez wpływu na rodzimą walutę. Na giełdzie w Warszawie wciąż brak rozstrzygnięcia co do kierunku. Indeks WIG20 pozostaje w pobliżu 3100 punktów.
_ O godzinie 14.29 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,5390, a za dolara 2,3856 złotego. _
Sytuacja techniczna na rynku złotego: Złoty wciąż pozostaje pod wpływem wydarzeń na rynku globalnym. Ponadto kurs naszej waluty stymulowany jest oczekiwaniami, co do podwyżek stóp procentowych przez RPP. Para EUR/PLN osiągnęła wsparcie na poziomie 3,5360, będący dolnym ograniczeniem trendu. Pokonanie tego poziomu może doprowadzić do dalszej aprecjacji złotego. Jednak biorąc pod uwagę posiedzenie RPP może nastąpić w najbliższym czasie odbicie od wspomnianej linii z zasięgiem na 3,5840, jednak dopiero po pokonaniu najbliższego oporu w rejonie 3,5530.
Para USD/PLN pokonała wsparcie na poziomie 2,3915. Świadczyć to może o dalszej aprecjacji złotego. Jednak podobnie jak w przypadku pary EUR/PLN przed decyzją rady może dojść do osłabienia naszej waluty. Najbliższy opór można wyznaczyć na poziomie wspomnianego poprzedniego wsparcia. Pokonanie go może doprowadzić do aprecjacji dolara w rejon 2,4200.