Środa jest bogata w wydarzenia i publikacje makroekonomiczne. Dziś na pierwszy plan przede wszystkim wysuwają się publikacje indeksu ISM-usługi za sierpień oraz raportu Fed o stanie amerykańskiej gospodarki zwanego Beżową Księgą.
Analitycy szacują, że w sierpniu indeks ISM-usługi (ISM Services Non-Manufacturing Index), który pokazuje kondycję amerykańskiego sektora usług, wzrośnie do 55 pkt. z 54,8 pkt. w lipcu. Im wyższy odczyt tego indeksu tym lepiej dla dolara. I odwrotnie. Przy czym, w przypadku gorszych od prognoz danych, reakcja rynku walutowego może być dość gwałtowna. Tak, jak to miało miejsce w ostatni piątek, przy okazji publikacji gorszego od prognoz "produkcyjnego" ISM (spadek do 54,5 pkt. z 54,7 pkt. wobec oczekiwanego wzrostu do 55 pkt.).
Drugim, oprócz indeksu ISM-usługi wydarzeniem dnia, a jednocześnie i wydarzeniem całego tygodnia, będzie publikacja Beżowej Księgi. Raport ten ostatnio nie budził jakiś skrajnych emocji. Fed powtarzał bowiem, że gospodarka zwalnia, presja inflacyjna się utrzymuje, chociaż jest ona umiarkowana oraz że słabnie rynek nieruchomości. Jeżeli dzisiejszy raport zawierał podobne stwierdzenia, to reakcja rynku walutowego będzie nieznaczna. Gdyby jednak Fed zasygnalizował, że spowolnienie gospodarcze przyśpiesza, czy też, że obawia się takiego przyspieszenia, czyli tym samym podzielił obawy Federalnego Komitetu ds.. Otwartego Rynku (FOMC), które to w efekcie tych obaw zdecydował na ostatnim posiedzeniu o nie podnoszeniu stóp procentowych w USA, to Beżowa Księga mogłoby się stać pretekstem do silnego osłabienia dolara. Być może nawet tak silnego, że kurs EUR/USD wybiłby się górą ze stabilizacji 1,27-1,29 dolara, która jest składową nieco większej stabilizacji 1,25-1,29 dolara.
O godzinie 9:04 kurs EUR/USD testował poziom 1,2817 dolara, wobec 1,2814 dolara wczoraj pod koniec dnia.