Dolar kontynuuje umocnienie i kurs EURUSD osiągnął już poziom najniższy od 8 tygodni: 1,5325. Wszystko wskutek wczorajszych słabszych od prognoz publikacji danych makroekonomicznych z Eurolandu.
Inwestorzy oczekują, że tak słabe odczyty skłonią ECB do zmiany retoryki i do otwarcia furtki obniżkom stóp procentowych w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Wielu inwestorów równocześnie zakłada, że cykl obniżek stóp w USA zakończył się - właśnie te oczekiwania wzmacniają dolara. Naszym zdaniem w Stanach konieczne będą kolejne cięcia stóp, jednak nie powinny one mieć miejsca na najbliższym posiedzeniu. Co więcej, amerykańska gospodarka może wymagać kolejnych obniżek w drugiej połowie bieżącego roku.
Na sytuację na rynku walutowym tym razem miały wpływ sesje giełdowe: wczoraj obrót na parkietach amerykańskich zakończył się poważnymi spadkami (DJIA -1,59%, NASDAQ -1,97%, S&P500 -1,81%). Najmocniej traciły akcje banków oraz firm związanych z sektorem budowlanym. Za amerykańską giełdą podążyły parkiety dalekowschodnie: Nikkei 225 stracił 1,13% (po osiągnięciu najwyższego od 4 miesięcy poziomu), zaś HangSeng stracił 0,79%. Skutkiem pogorszenia nastrojów na giełdach było znaczne umocnienie jena. Japońska waluta osiągnęła poziom 104,10 USDJPY (po wcześniejszym ataku na 105,50 USDJPY) oraz 159,80 EURJPY. Złoty nie ucierpiał wskutek pogorszenia nastrojów: euro wciąż warte jest około 3,4150, zaś dolar - wobec którego złoty pozostaje mniej stabilny niż wobec euro - 2,2280.
Najważniejszymi wydarzeniami w dniu dzisiejszym będą ogłoszenia decyzji o wysokości stóp procentowych w Wielkiej Brytanii oraz Eurolandzie. Oczekuje się, że w obydwu przypadkach stopy zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie: 5% dla Wielkiej Brytanii i 4% dla Eurolandu. Inwestorzy będą uważnie wsłuchiwać się w uzasadnienia decyzji, ogłaszane na konferencjach prasowych. W przypadku decyzji ECB spodziewamy się, że podkreślona zostanie konieczność utrzymania inflacji w ryzach, co może nieznacznie umocnić euro.
Jeśli chodzi o Bank Anglii, wydaje się, że scenariusz będzie podobny, jednak przerwa w deprecjacji funta może być jedynie tymczasowa. Pozostałe ważne dla rynku dane to między innymi publikowana o 12:00 wielkość produkcji przemysłowej w Niemczech (spodziewany jest spadek o 0,5% w ujęciu miesięcznym), publikowana o 14:30 liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych w USA (spodziewana na poziomie 370 tys.) oraz wielkość zapasów w amerykańskich hurtowniach (spodziewany jest wzrost o 0,5% w ujęciu miesięcznym).