Środa była kolejnym dniem spadków wartości dolara. Amerykańska waluta traciła względem niemal wszystkich głównych walut. Działo się tak ze względu na obawy o stan rynku ryzykownych pożyczek oraz możliwość obniżki stóp procentowych Fed.
Sekretarz skarbu Henry Paulson wyraził opinię, iż kryzys na rynku pożyczek będzie trwał dłużej niż problemy z jakimi borykała się Rosja oraz kraje azjatyckie na początku lat 90.
W tej sytuacji rynki są niemal pewne kolejnej obniżki stóp procentowych w USA. Kontrakty terminowe oparte na stopie Fed wskazują z 75% prawdopodobieństwem na obniżkę w wysokości 50 pb. Posiedzenie będzie miało miejsce 18 września.
Produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła o 0.6% m/m co jest wynikiem lepszym od oczekiwań. Tymczasem ilość podań o zasiłki w Wielkiej Brytanii uległa obniżeniu w sierpniu, a bezrobocie spadło do 2.6%- najniższego poziomu od dwóch lat.
Rynek EUR/USD pokonał opór na wysokości 1.3850 i energicznie kontynuuje wzrosty. Przekroczono też poziom 1.39 co czyni otwartą drogę do wysokości 1.40. Możliwa jest chwilowa korekta ponieważ rynek dolara jest już mocno wyprzedany. Za tym scenariuszem przemawiać też może brak rozstrzygnięć na rynkach USD/JPY oraz USD/CHF które nadal nie przełamały kluczowych dla siebie poziomów. Być może stanie się tak po posiedzeniu Fed.
Dzisiaj podane zostaną do wiadomości dane z amerykańskiego rynku pracy o liczbie nowych podań o zasiłki. Publikacja nie powinna znacząco wpłynąć na rynki, choć zapewne może potwierdzić konieczność obniżki stóp przez Fed.