Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar wyraźnie się umocnił

0
Podziel się:

Czwartek na rynku walutowym przyniósł dość wyraźne umocnienie amerykańskiej waluty, co w zasadzie można tu wiązać z kontynuacją impulsu z poprzedniego dnia, gdzie godziny popołudniowe przyniosły także silne umocnienie dolara, zmieniające krótkoterminowy sentyment do amerykańskiej waluty na pozytywny.

Impulsem do aprecjacji dolara, oprócz korzystnej sytuacji technicznej, były również popołudniowe publikacje danych makroekonomicznych.

Pozytywne informacje pojawiły się z rynku pracy, gdzie złożono w ostatnim tygodniu mniej wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, aniżeli oczekiwano (293k vs 315k). Także dane na temat indeksu LEI wprowadziły nieco zamieszania, bowiem przy oczekiwaniach braku zmian w porównaniu z poprzednim odczytem mieliśmy do czynienia ze spadkiem 0,5%, ale jednocześnie zrewidowany został poprzedni odczyt z 0,1% do 0,6%, zatem ostatecznie dane nie zaszkodziły specjalnie amerykańskiej walucie. W końcówce dnia otrzymaliśmy jeszcze nieco lepszy odczyt indeksu FED z Filadelfii (4,2pkt vs 2pkt), co ostatecznie pozwoliło utrzymać większość dorobku posiadaczy długich pozycji w dolarze z poprzednich godzin.

Z punktu widzenia sytuacji technicznej na poszczególnych parach, wczorajszy impuls aprecjonujący amerykańską walutę nie zmienił zasadniczo układu technicznego. W przypadku eurodolara (EUR/USD) popytowy impuls z przełomu tygodnia został obecnie zanegowany i krótkoterminowo amerykańska waluta zdaje się radzić sobie lepiej. Najbliższym wsparciem są okolice zeszłotygodniowych minimów, zlokalizowane w rejonie 1,3450 - 1,3460 i ich przekroczenie winno się przełożyć na wyznaczenie kolejnej fali umocnienia dolara. W ramach najbliższego oporu zwróciłbym natomiast uwagę na okolice 1,3445. Także na pozostałych parach europejskich (GBP/USD, USD/CHF) amerykańska waluta nieźle sobie wczoraj radziła. W przypadku franka udało się dojść stronie popytowej w pobliże oporu, jakim jest kwietniowy wierzchołek, natomiast na parze powiązanej z funtem końcówka dnia przyniosła naruszenia wsparcia w postaci minimów z ostatnich dni w rejonie 1,9750. Zejście poniżej tej bariery winno doprowadzić do wyznaczenia kolejnej fali umocnienia
dolara w kierunku 1,9550 - 1,96. Sytuacja na parach powiązanych z jeden japońskim także nie ulega specjalnie zmianie (USD/JPY, EUR/JPY), czyli strona popytowa nadal utrzymuje tu wypracowaną wcześniej przewagę. Za sprawą wczorajszej presji umocnienia dolara na większości par, skorzystał na tym w większym stopniu dolarjen, gdzie trend wzrostowy nabrał dzięki temu przyspieszenia w krótkim terminie.

Wczorajszy dzień na rynku krajowej waluty nie przyniósł większych zmian na poszczególnych parach (USD/PLN, EUR/PLN, PLN BASKET, GBP/PLN, CHF/PLN). Oczywiście pozytywnie wyróżniał się przede wszystkim dolar ze względu na sytuację na głównych parach. Krótkoterminowo nie zaszły tu więc żadne, poważniejsze zmiany i nadal układ techniczny zaczyna w coraz większym stopniu faworyzować realizację wariantu korekty ostatniej fali umocnienia złotego. W przypadku dolara mamy więc w ostatnich dniach ruch powrotny do przełamanej, 2,5-miesięcznej linii spadkowej, na euro udało się bykom powrócić nad 3,77 (dołek z grudnia), a na koszyku eurodolara i funcie można mówić o próbach wybicia z formacji odwróconej głowy z ramionami (także zapowiedź zwyżki kursu - osłabienia złotego). Najmniej dzieje się natomiast od dłuższego czasu na franku szwajcarskim, który jest tu w zasadzie najmniej skory do umocnienia względem złotego. Aby mówić o pozytywnych sygnałach, popyt musiałby wyprowadzić ceny powyżej okolic 2,3050/75, gdzie
znajduje się najbliższa strefa podażowa.

Na dzisiaj można się spodziewać nieco spokojniejszej sesji, a to za sprawą stosunkowo ubogiego kalendarza danych makroekonomicznych. Z informacji z rynku amerykańskiego zapoznamy się w godzinach popołudniowych jedynie ze wstępnymi danymi dotyczącymi indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan w maju. Oczekuje się, że odczyt tego indeksu wyniesie 87pkt. Są to dziś jedyne dane z USA, zatem z punktu widzenia publikacji będzie to jedyny impuls dla amerykańskiej waluty. Resztą winna się zająć "technika", która na większości par faworyzuje cały czas posiadaczy dolara.

Jeśli chodzi o informacje spoza rynku amerykańskiego, to od rana poznamy jeszcze dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, której wzrost w ujęciu miesięcznym spodziewany jest o 0,5%, a w ujęciu rocznym 4,6%. Jeśli dane nieco wyraźniej odbiegałyby od prognoz, można się spodziewać jakiejś reakcji na parach powiązanych z funtem brytyjskim. W godzinach popołudniowych poznamy także dane z rynku krajowego, a będzie to bilans płatniczy za marzec, gdzie oczekuje się deficytu na poziomie 480mln EUR. Dane nie mają jednak zwykle zbyt dużego przełożenia na zachowanie złotego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)