Po godz. 16 kurs EUR/USD dotarł do 1,2622 dolara wobec 1,2580 dolara wczoraj pod koniec dnia. O kierunku ruchu w kolejnych godzinach najprawdopodobniej zdecyduje dzisiejsza publikacja raportu Fed o stanie amerykańskiej gospodarki, zwanego Beżową Księgą. Inwestorzy będą szukać w tym raporcie potwierdzenia tezy o wyraźnym spowolnieniu amerykańskiej gospodarki. Jeżeli takowe dostaną, to efektem będzie osłabienie dolara.
Jeżeli jednak raport ten powtórzy to, co rynek wie już od kilku miesięcy, czyli że amerykańska gospodarka tylko nieznacznie zwalnia, że trwa spokojne spowolnienie na amerykańskim rynku nieruchomości, a inflacja chociaż wciąż straszy, to jednak jest pod kontrolą, to taki raport zostanie dobrze przyjęty przez rynek. Może on nawet wzmocnić dolara, umożliwiając grę pod piątkowe, wstępne dane o wzroście PKB w II kwartale w USA.
Przed południem rynek poznał odczyt indeks klimatu gospodarczego monachijskiego instytutu Ifo, który spadł w lipcu do 105.6 pkt. z 106,8 pkt. w czerwcu, kiedy to miał najwyższą wartość od lutego 1991 roku. Analitycy prognozowali, że indeks Ifo, który obrazuje nastroje wśród przedsiębiorców niemieckich, spadnie w lipcu do 105,9 pkt. Opublikowane dane były co prawda gorsze od prognoz, ale, sądząc po reakcji eurodolara (wzrost kursu EUR/USD), rynek mógł się obawiać jeszcze gorszego odczytu.
O godz. 17.00 kurs EUR/USD wynosił 1,2617.
