Wczorajszy dzień na rynku eurodolara stał pod znakiem odreagowania części wzrostów wywołanych obniżką stóp procentowych przez FED. Realizacja zysków oraz spekulacyjny popyt na amerykańską walutę byłe w stanie obniżyć kurs EURUSD w okolice 1,3927, a więc do poziomu poprzedniego szczytu.
Na tym poziomie inicjatywę znów przejął popyt na wspólna walutę i nie oddał jej do dziś, dzięki czemu eurodolar pokonał dziś rano poziom 1,40 i ustanowił nowy historyczny szczyt, który jak do tej pory wynosi 1.3413, jednak najpewniej zostanie jeszcze poprawiony, gdyż przewaga popytu na rynku EURUSD jest zdecydowana.
Jeśli chodzi o rynek krajowy to w obecnej sytuacji, a więc przy nowych rekordach ustanawianych przez EURUSD oraz przy zwiększonym apetycie na ryzyko dominuje na nim strona popytowa, co sprawia, że złotówka pozostaje silna, a kursy EURPLN i USDPLN kształtują się w okolicach odpowiednio 3,76 oraz poniżej 2,69.
Wygląda również na to, że dopóki nie ucichną nadzieje rozpalone przez spadek stóp procentowych w USA złotówka jest raczej niezagrożona i powinniśmy być świadkami prób jej dalszego umacniania.
Kalendarz wydarzeń na dzisiejszy dzień nie jest raczej w stanie odwrócić sił rynkowych, gdyż zaplanowane publikacje nie mają na tyle dużego znaczenia by przekreślić silny sygnał, jakim była obniżka stóp w USA, poparta na dodatek informacją o spadku inflacji CPI w sierpniu.
Niemniej jednak dzisiejsze dane mogą wywołać niewielkie wahania kursu EURUSD i w ten sposób wpłynąć na skalę wzrostów. Najważniejszą informacją dnia będzie wskaźnik koniunktury w rejonie Filadelfii, który poznamy o 18:00. Rynek oczekuje wzrostu jego wartości z 0 w sierpniu do 2,3 we wrześniu, a wartości wyższe mogą lekko pomóc dolarowi.
Wcześniej poznamy także mniej istotne informacje zza oceanu, a mianowicie liczbę nowych zasiłków dla bezrobotnych (14:30) oraz wskaźniki wyprzedzające (16:00), jednak te dane mogą wywołać tylko niewielkie wahnięcia kursu EURUSD.
Jeśli chodzi o możliwy scenariusz wydarzeń w dniu dzisiejszym to eurodolar powinien zaatakować dziś poziom 1,41, przy czym większe kłopoty ze wzrostami możemy obserwować w okolicach 1,4040.
Solidnym wsparciem dla kursu tej pary walutowej będą okolice 1,3990-1,40, gdzie znajduje się ostatni historyczny szczyt (1,3986) oraz psychologiczna bariera 1,40.
Złoty będzie naśladował zachowanie eurodolara, gdyż w zasadzie obecnie nie ma zagrożeń, które mogłyby wypłukać optymizm inwestorów, a tym samym zaszkodzić złotówce. USDPLN będzie zapewne konsolidował się w przedziale 2,68-2,70, przy czym bardziej zagrożony jest dolny poziom, natomiast EURPLN spróbuje przełamać rejon 3,76, a ewentualne wzrosty powinny wyhamować w rejonie 3,77-3,7750.