RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Dzisiaj, jak to często miało miejsce w przeszłości, niewiele się działo. Euro w stosunku do dolara kwotowane było w przedziale 1,4618- 1,4675, pozostając w dolnej części wyznaczonej od piątku konsolidacji. Zeszłotygodniowe dane nie były optymistyczne dla waluty amerykańskiej.
Wydatki na konstrukcje budowlane okazały się dużo niższe od prognozowanych -0,2% i wyniosły -0,8%. Pozostałe dane z rynku nieruchomości również były nienajlepsze.
Dziś poznaliśmy indeks PMI dla sektora produkcyjnego z Eurolandu i Wielkiej Brytanii. W Europie indeks ten wyniósł 52,8 pkt, przy poprzednich 51,5 pkt. W Wielkiej Brytanii natomiast było to 54,4 pkt., przy ostatnich 52,9. Po ogłoszeniu tych informacji funt brytyjski natychmiast zyskał na wartości, osiągając poziom 2.0652 w stosunku do dolara.
W dniu dzisiejszym poznamy indeks PMI sektora produkcyjnego dla USA. Jednak ze względu na strukturę gospodarki odczyt ten nie powinien mieć większego wpływu na rynek. Istotnymi danymi okażą się w tym tygodniu informacje dotyczące kondycji sektora usług oraz raport Challengera o planowanych zwolnieniach.
We wszystkich przypadkach kondycja sektora usług jest oczekiwana na niższym poziomie. Jednak dla USA będą to znaczące dane. Najważniejszymi informacjami tego tygodnia będą decyzje banków centralnych w sprawie stóp procentowych.
Oczekuje się, iż ECB pozostawi stopy na niezmienionym poziomie 4%, podobnie jak BoE na 5,75%. W piątek poznamy z USA zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Uczestnicy rynku spodziewają się wartości na poziomie 75 tys., przy ostatnich 166tys. Ewentualne potwierdzenie tych informacji oznaczałoby wzrost bezrobocia. Giełdy na Wall Street zamknęły zeszły tydzień na plusie. Wzrost był spowodowany opiniami, iż Fed może obniżyć po raz kolejny stopy procentowe.
_ Złoto w dzisiaj straciło na wartości. Osiągnięte przez ten metal minimum to 776,75 usd/oz. _
O godzinie 15.18 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4658 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara:
Poniedziałek na rynku tej pary upłynął pod znakiem spokojnej kontynuacji zeszłotygodniowego pro-dolarowego sentymentu. Kurs w rezultacie ustanowił nowe lokalne minimum, tym razem na poziomie 1,4618. Brak większych zmian w kierunku północnym - na słabszego dolara, do końca dzisiejszego handlu, odczytać można jako sygnał dalszej aprecjacji dolara.
Pewne wątpliwości, co do takiego scenariusza budzić może aktualny obraz na wskaźnikach intraday - mają jeszcze dość neutralny charakter. Do dalszych spadków potrzebne jest zatem utrzymanie się cen w przedziale 1,4620 - 1,4670 do jutrzejszego otwarcia.
Najbliższe wsparcie wyrysować można na rejon figury 1,4600, opór natomiast na 1,4670 i potem na 1,4735 (przy czym podejście nawet do drugiej bariery wzrostów nie zaneguje widocznego od kilku sesji kanału spadkowego).
RYNEK KRAJOWY
Dziś krajowa waluta traciła na wartości. Euro osiągnęło swoje maksimum na poziomie 3,6215 a dolar 2,4737. Dzisiejszy przetarg bonów rocznych pokazał po raz kolejny przewagę popytu nad podażą. Różnica ta jednak zaczyna być coraz niższa. Podaż wyniosła 2 mld a popyt 3,3. Dodatkowo, Ministerstwo Finansów opublikowało raport, z którego wynika, iż wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w ostatnim miesiącu w ujęciu rocznym 3,5%.
Świadczy to o wciąż utrzymującej się presji inflacyjnej, która może zmusić RPP do podniesienia stóp procentowych. Ewentualna decyzja RPP o zmianie poziomu stóp procentowych wpłynęłaby znacząco na kurs rodzimej waluty. W tym tygodniu odbędzie się jeszcze przetarg obligacji dwuletnich.
W związku z brakiem danych makroekonomicznych waluta krajowa pozostanie pod wpływem wydarzeń na świecie. Decyzja ECB inna niż prognozowana będzie miała najprawdopodobniej znaczenie dla kursu EUR/PLN. Giełda w Warszawie w dniu dzisiejszym traciła nieznacznie na wartości. Indeks WIG20 oscylował wokół 3520 pkt.
_ O godzinie 15.28 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,6155, a za dolara 2,4655 złotego. _
Sytuacja techniczna na rynku złotego: nadal pozostaje relatywnie stabilna. Poniedziałek to na większości krosów z udziałem polskiej waluty lekkie odreagowanie.
Na rynku pary USD/PLN kurs po zarysowaniu wsparcia w rejonie ostatnich dołków: 2,4410 - 2,4450 podszedł do pierwszego lokalnego oporu: 2,4750. Nadal w związku z tym mówić możemy o utrzymywaniu się konsolidacji. O rozstrzygnięciu kierunku na tej parze mówić będzie można w perspektywie najbliższych dwóch sesji.
Wyznacznikami zmiany kierunku pozostają poziomy brzegowe: 2,4410 i 2,5200. Na rynku pary EUR/PLN korekta ostatniej fali umocnienia dolara sięgnęła poziomu 3,6220. Z technicznego punktu widzenia jest to jeszcze zbyt mały wzrost, aby ostatecznie mówić o trwałej obronie wsparcia w rejonie figury 3,6000.
Brak takiej pewności widać również przez pryzmat wskaźników intraday, które bardzo szybko ,,uciekły" do góry sugerując płytki rynek. Można w związku z tym przyjąć, że najbliższe godziny przyniosą ograniczoną zmienność w zakresie: 3,6060 - 3,6200. Wyznacznikiem powrotu do wzrostów będzie wspięcie się kursu powyżej 3,6220 - dzisiejszy szczyt.