Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Inwestorzy z kopyta ruszyli na zakupy

0
Podziel się:
Inwestorzy z kopyta ruszyli na zakupy

*RYNEK MIĘDZYNARODOWY *
Amerykanie z początkiem nowego tygodnia, z „kopyta" ruszyli na zakupy. Inwestorom pomagały weekendowe doniesienia ze spotkania G20, której członkowie niemalże solidarnie stwierdzili, że na wycofywanie publicznej pomocy jest za wcześnie, a co za tym idzie łagodna polityka pieniężna powinna być dalej kontynuowana. W efekcie czego wczoraj byliśmy świadkami solidnych wzrostów amerykańskich indeksów, gdzie w przypadku indeksu S&P500 zabrakło kliku punktów do wyrównania tegorocznego rekordu. Dlatego też o dalszym kierunku rynku będzie decydowało zachowanie inwestorów na indeksie S&P500 w okolicach silnego oporu zlokalizowanego w rejonie 1100 - 1120 pkt, gdzie przebiega także 50% zniesienie fibo ostatniej fali bessy. Te miejsce charakterystyczne zbiega się czasowo z testem poziomu 1,50 na rynku eurodolara oraz możliwym wyrównaniu jednostkowego parytetu nas parze USD/CHF.
O godzinie 08.29 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4977 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej nie przyniosły skutecznego ataku na rejon oporu 1,5050 - 1,5060. Ceny zatrzymały się poniżej tego miejsca charakterystyczne generując lokalne maksimum na poziomie 1,5019. Można więc powiedzieć, że notowania przebywają obecnie w wąskim paśmie zmian - konsolidacji w obszarze wczorajszych górek. Taki układ świadczy o utrzymującej się przewadze po stronie rynku zainteresowanej słabszym dolarem. Najbliższe wsparcie i jednocześnie sygnalna ewentualnej silniejszej fali spadków umiejscowione jest blisko bo w okolicach 1,4950 - 1,4940. Najbliższe godziny przynieść mogą silną walkę w zarysowanym na przestrzeni ostatnich godzin zakresie zmian. Zachowanie cen w trakcie dzisiejszej sesji może być kluczowe dla określenia dalszego kierunku.
*RYNEK KRAJOWY *
Inwestorzy handlujący na warszawskiej giełdzie, ostatnimi dniami przyzwyczaili nas do wyolbrzymiania pozytywnego nastroju panującego na zachodnich parkietach. I tak wczoraj niespełna 2% wzrosty na giełdach w Europie, przekuły się na blisko dwukrotnie wyższy wzrost cen akcji na Książęcej. Indeks WIG20 wzrósł o blisko 4%, tym samym stwarzając już nie tylko nadzieję, ale realną szansę na ponowne przetestowanie lokalnych (tegorocznych) szczytów. Warte podkreślenia są również obroty, które na szerokim rynku wyniosły 2,2 mld zł. Beneficjentem silnie zieleniejących parkietów był także rynek złotego, któremu to udało się odnotować lokalne dołki w stosunku od euro, jak i dolara. O godzinie 14:00 poznamy saldo rachunku obrotów bieżących, gdzie we wrześniu oczekuje się deficytu na poziomie 480 mln zł.

O godzinie 08.37 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,2030, a za dolara 2,8045 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: ostatnie godziny przyniosły pogłębienie wczorajszych dołków. Na rynku pary USD/PLN ceny osunęły się do poziomu 2,7850, czyli znacznie poniżej psychologicznej bariery 2,8000. Taki ruch w zestawieniu z porannym odreagowaniem do 2,8070 i zachowaniem eurodolara sugeruje, że kończymy powoli widoczną od zeszłego czwartku falę aprecjacji złotego. (zanegowaniem takiego scenariusza byłby trwały wzrost eurodolara powyżej 1,5050) Najbliższy opór to obecnie rejon 2,8200 - 2,8250. Zamkniecie dzisiejszej sesji powyżej tego miejsca charakterystycznego ostatecznie potwierdzi powrót do wyższych cen. Mocniejszy złoty dominuje też na parze EUR/PLN, gdzie wskutek czasowego złamania bariery 4,2000 minimum sięgnęło poziomu 4,1840! Analogicznie jak w przypadku pary USD/PLN zakres porannego odreagowania wskazuje na wyhamowywanie dalszej aprecjacji. Najbliższy rejon silnego oporu to 4,2160 - 4,2200.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)