Dzisiejsza sesja przynosi nam nowe rekordowe poziomy kursu EUR/USD. Siła obecnego trendu wzrostowego na tej parze jest niespodziewanie duża. Kurs praktycznie bez żadnej większej korekty rośnie już od 18 sierpnia. Dzisiaj dotarł do okolic poziomu 1,42. Kolejnym oporem jest 1,4250 a następnie 1,45.
Jeszcze niedawno niewiele osób wierzyło w możliwość tak wysokich poziomów, jednakże po raz kolejny sprawdziła się przestroga, o tym aby nie walczyć z trendem. Dodatkowo osłabienie dolara powodują napływające słabe dane z amerykańskiej gospodarki. Pomimo, że dzisiejsze publikacje z USA nie były już tak złe jak ostatnio to i tak inwestorzy nadal wyprzedają amerykańską walutę. Najważniejszą informacją był wskaźnik PCE Core w VIII. Wyniósł on w relacji m/m 0,1% podczas gdy prognoza zakładała 0,2%. Nieco niższe od prognoz były także dochody amerykanów. Wzrosły one o 0,3% wobec prognozy 0,4%. Dane te zwiększają prawdopodobieństwo obniżki stopy procentowej na kolejnym posiedzeniu FED. Wydaje się, że obecne wzrosty są właśnie dyskontowaniem takiego posunięcia FED.
Wcześniej poznaliśmy jeszcze dane ze strefy euro. Były one jednak zbliżone do prognoz i nie wpłynęły znacząco na zachowanie kursów. Wstępny odczyt inflacji HICP we wrześniu był zgodny z prognozą 2,1% . Pozostałe wskaźniki okazały się lekko poniżej prognozowanych wartości. Wskaźnik nastrojów w biznesie w IX wyniósł 1,09 wobec prognozy 1,3 , wskaźnik optymizmu konsumentów -5 punktów (prognoza -4 pkt) , wskaźnik optymizmu gospodarczego 107,1 (prognoza 109,2).
Warto także wspomnieć dziś o zachowaniu kursy GBP/USD. Silny wzrost wartości funta do poziomu 2,0350 może być przez wielu graczy preferujących analizę techniczną odczytany jako sygnał kupna z formacji odwróconej głowy z ramionami. Zasięg tego ruchu to nawet 2,10. Na chwilę obecną wydaje się on dość odległy ale jeszcze niedawno niewielu inwestorów wierzyło w zasięg 1,41 z podobnego sygnału kupna, który powstał na parze EUR/USD przy poziomie 1,3690.
Rynek krajowy silnie skorelowany z wydarzeniami na rynkach zagranicznych także dziś był pod presją wyprzedaży amerykańskiej waluty. Taka sytuacja w połączeniu z efektem końca tygodnia spowodowały znaczne umocnienie polskiej waluty. Kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,6520 natomiast EUR/PLN 3,7650.
Jeśli kolejny tydzień nie przyniesie wzrostowej korekty na kursie USD/PLN zwiększy to prawdopodobieństwo przebicia dolnego ograniczenia kanału spadkowego. To z kolei będzie sygnałem kontynuacji procesu aprecjacji złotego w kolejnych tygodniach.
