Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Konsekwencje cięć QE3? 2014 rokiem dolara

0
Podziel się:

Rozpoczęcie ograniczania QE3 będzie mieć relatywnie największy wpływ na notowania dolara. Jeżeli uzupełnić ten obraz o coraz zdrowsze fundamenty gospodarki USA to można wywnioskować, że rok 2014 będzie rokiem dolara.

Konsekwencje cięć QE3? 2014 rokiem dolara

W środę FOMC zaskoczył rynki decyzją o ograniczeniu miesięcznie skupowanych obligacji. Perspektywa 20 godzin, jaka minęła od tej decyzji, pozwala rzetelnie ocenić jej konsekwencje.

Wczorajsza decyzja FOMC o ograniczeniu o 10 mld USD miesięcznie kupowanych obligacji w ramach programu QE3, jakkolwiek od pewnego czasu rynek był z nią oswajany, to dla większości uczestników była zaskoczeniem. Zgodnie z ankietą przeprowadzoną przez agencję Reutera, jedynie 20 proc. ekonomistów i analityków zakładało, że do cięcia QE3 dojdzie na grudniowym posiedzeniu. Pozostali oczekiwali takiego kroku dopiero po Nowym Roku.

Prezes Fed, Ben Bernanke, wyjaśnił na środowej konferencji prasowej, że cięcie QE3 jest odpowiedzią na poprawiającą się sytuację gospodarczą i nie jest zacieśnianiem polityki monetarnej, ale jedynie jej normalizacją. Zapowiedział też, że jeżeli gospodarka USA będzie się dalej poprawiać, to Fed będzie ograniczał QE3 po około 10 mld USD na każdym posiedzeniu. Oznacza to, że program ten zostanie całkowicie wygaszony najwcześniej pod koniec 2014 roku. Tym wszystkim, którzy mogliby się czuć niezadowoleni z decyzji obiecał, że Fed utrzyma rekordowo niskie stopy procentowe długo po tym, jak bezrobocie spadnie do docelowego poziomu 6,5 proc..

Jakkolwiek samo cięcie QE3 mogło zaskoczyć to jeszcze większym zaskoczeniem była reakcja rynków finansowych. Wall Street _ kupiło _ zapewnienia Bernanke, że środowa decyzja jest odpowiedzią na poprawiającą się sytuację gospodarczą. Rynek długu, gdzie rentowności wzrosły jedynie w umiarkowanym stopniu po decyzji FOMC, przekonało zaś zapewnienie o tym, że Fed jeszcze przez długi czas utrzyma rekordowo niskie stopy procentowe. Klasycznej reakcji nie obserwowaliśmy też na dolarze, który wprawdzie zgodnie z logiką umocnił się do głównych walut, ale przez dłuższy czas inwestorzy nie mogli się zdecydować co zrobić.

Wczorajsze i dzisiejsze zachowanie rynków finansowych sugeruje, że rozpoczęcie normalizacji polityki monetarnej w USA w większości jest już zawarte w cenach. Co więcej, samo rozpoczęcie ograniczania QE3 i przedstawienie harmonogramu tego procesu, istotnie zmniejsza niepewność z tym związaną, co również powinno mieć pozytywy wpływ na rynki.

Wczoraj Bernanke nie tylko tłumaczył decyzję FOMC, ale też jasno sprecyzował dalsze postępowanie tego ciała. Władze monetarne będą dość elastycznie reagować na procesy zachodzące w gospodarce USA. Jeżeli ożywienie będzie kontynuowane to QE3 będzie dalej ograniczane. Zahamowanie wzrostu gospodarczego może skutkować wstrzymaniem się od cięcia QE3 na jakiś czas lub w skrajnym przypadku nawet ponownym rozszerzeniem tego programu. To powinno dać inwestorom pewien komfort psychiczny.

Mając na uwadze postawę FOMC, a także przyjmując za scenariusz bazowy dla amerykańskiej gospodarki kontynuację wzrostu w środowisku rekordowo niskich stop procentowych, należy w 2014 roku oczekiwać dalszej zwyżki cen akcji na Wall Street. Jednocześnie umacniał będzie się dolar (zwłaszcza do japońskiego jena), natomiast rynek długu powinien pozostać względnie stabilny przez większą cześć roku.

Kontynuacja wzrostów na Wall Street to dobra wiadomość dla rynków wschodzących. W tym dla warszawskiej giełdy. Wprawdzie cały czas wycenom akcji z GPW będzie towarzyszyć niepewność związana z przebudową portfeli przez OFE, spadkiem cen surowców oraz relatywnie słabszym zachowaniem rynków wschodzących w porównaniu do tych najbardziej rozwiniętych, ale to nie przeszkodzi w kontynuacji wzrostów polskich indeksów w przyszłym roku.

Rozpoczęcie ograniczania QE3 będzie mieć relatywnie największy wpływ na notowania dolara. Jeżeli uzupełnić ten obraz o coraz zdrowsze fundamenty gospodarki USA to można wywnioskować, że rok 2014 będzie rokiem dolara. Dlatego też w przyszłym roku oczekujemy umocnienia dolara do złotego. Towarzyszyć temu będzie spadek kursu EUR/PLN w okolice psychologicznego poziomu 4 zł. Jest też prawdopodobne, że przyszły rok będzie się cechował relatywnie niewielką zmiennością notowań polskich par walutowych.

dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Admiral Markets
KOMENTARZE
(0)