Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta na jenie

0
Podziel się:

Na głównych, europejskich parach wczorajsza sesja nie przyniosła zbyt istotnych zmian. Cały czas krótkoterminowa inicjatywa leży po stronie sprzedających amerykańską walutę i wczorajsza sesja się pod tym kątem od poprzednich nie różniła, choć w godzinach popołudniowych na eurodolarze oraz funcie do dolara widoczna była bardzo niewielka presja wzrostu wartości dolara.

Na głównych, europejskich parach wczorajsza sesja nie przyniosła zbyt istotnych zmian. Cały czas krótkoterminowa inicjatywa leży po stronie sprzedających amerykańską walutę i wczorajsza sesja się pod tym kątem od poprzednich nie różniła, choć w godzinach popołudniowych na eurodolarze oraz funcie do dolara widoczna była bardzo niewielka presja wzrostu wartości dolara.

Jeśli jednak spojrzeć na zachowanie się cen w perspektywie ostatnich dni, to wciąż posiadacze krótkich pozycji w amerykańskiej walucie mają nadal więcej do powiedzenia. Wczorajszy dzień przyniósł nieco gorsze odczyty raportów makroekonomicznych, czyli zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w maju o 2,8%, podczas gdy oczekiwano spadku o 1%, natomiast bez wliczania środków transportu odnotowano spadek o 1%, wobec oczekiwań wzrostu o 0,2%. Brak bardziej wyraźnej reakcji w postaci osłabienia dolara może już sugerować, że krótkoterminowy potencjał spadku wartości amerykańskiej waluty staje się coraz mniejszy.

Ciekawie minęła natomiast sesja na krajowym rynku walutowym. Wczorajszy dzień był bowiem drugim dniem posiedzenia RPP, a więc poznaliśmy tym samym decyzję Rady w sprawie poziomu stóp procentowych. Szacowano, że cena pieniądza pozostanie na niezmienionym poziomie, natomiast rynek został zaskoczony podwyżką stóp o 25pb do poziomu 4,5%, co natychmiast umocniło złotego oraz przeceniło rodzimy parkiet giełdowy. W komunikacie po decyzji podano, że władze monetarne obawiają się narastającej presji inflacyjnej związanej przede wszystkim ze wzrostem płac przy jednocześnie mniejszym wzroście wydajności.

Rada szacuje, że prawdopodobieństwo tego, że inflacja będzie powyżej celu inflacyjnego jest większe, aniżeli to, że będzie ona poniżej tego celu. Podano również, że "w najbliższych miesiącach Rada będzie bacznie obserwować dynamikę i strukturę wzrostu popytu krajowego, w tym stopień ekspansywności polityki fiskalnej, relację pomiędzy tempem wzrostu wynagrodzeń i wydajności pracy, poziom kursu złotego oraz oddziaływanie procesów globalizacyjnych na gospodarkę". Tym samym należałoby zakładać, że prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostu stóp procentowych jest tu nadal utrzymane, co docelowo będzie argumentem za umocnieniem krajowej waluty, ale przy założeniu braku zmian stóp na pozostałych rynkach, bądź ich wzrostu w mniejszym stopniu.

Jeśli chodzi o dzisiejsze publikacje makroekonomiczne, to o 14:30 poznamy cotygodniowe dane na temat ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (prog. 315k), jak również ostateczny odczyt PKB za I kwartał, który szacuje się na poziomie 0,8%. Oprócz tych danych poznamy jeszcze ECI (indeks kosztów zatrudnienia) oraz deflator. Inwestorzy zwrócą jednak największą uwagę na wieczorny komunikat po posiedzeniu FOMC w sprawie stóp procentowych. Oczekuje się, że cena pieniądza się nie zmieni i nadal pozostanie na poziomie 5,25%. Kluczem będzie jak zwykle komunikat uzasadniający decyzję i jeśli pojawiłyby się w nim stwierdzenia sygnalizujące możliwość wzrostu stóp w najbliższej przyszłości, winien to być argument za nieco bardziej wyraźnym umocnieniem amerykańskiej waluty. Komunikat po posiedzeniu FOMC podany zostanie tradycyjnie o 20:15.

Z technicznego punktu widzenia na parach europejskich jak na razie nie zaszły żadne, poważniejsze zmiany (EUR/USD GBP/USD USD/CHF). Krótkie pozycje w dolarze jak na razie wydają się niezagrożone, bowiem od początku tygodnia budowana jest na poszczególnych parach konsolidacja poprzedzona zeszłotygodniowym impulsem deprecjonującym dolara. Można więc zakładać, że taki układ techniczny w dalszym ciągu preferuje wariant kontynuacji spadku wartości amerykańskiej waluty.

Nieco ciekawiej przebiegała sesja na parach powiązanych z jenem japońskim, gdzie coraz wyraźniej zaczyna się kształtować korekta poprzedniej fali wzrostowej (USD/JPY EUR/JPY). Do kolejnych poziomów wsparć (czerwcowe dołki) jest jeszcze spory zapas, ale aby w średnim terminie nadal mówić o utrzymywaniu trendu wzrostowego popyt powinien nie dopuścić do przełamania wsparcia.

Na rynku krajowej waluty pierwsza część sesji przebiegała pod znakiem stosunkowo stabilnych wahań w rejonie poziomów z końcówki sesji wtorkowej, natomiast publikacja komunikatu w sprawie poziomu stóp procentowych wyraźnie umocniła złotego na wszystkich parach (USD/PLN EUR/PLN PLN BASKET GBP/PLN CHF/PLN). Taki układ powoduje więc, że posiadacze krajowej waluty w krótkim terminie nadal utrzymują przewagę, natomiast na poszczególnych parach kursy zbliżyły się ponownie w rejon dołków z ostatnich dni. Ich ewentualne przekroczenie winno się przełożyć na przyspieszenie fali spadkowej zwłaszcza, że taki wariant cały czas faworyzuje krótkoterminowa sytuacja techniczna.

Warto jednak pamiętać, że o ile wczoraj impulsem umocnienia złotego była decyzja RPP, o tyle dzisiaj prawdopodobnie wracamy już do dotychczasowego schematu, czyli o dalszym kierunku złotego decydować powinno zachowanie dolara i rentowności amerykańskich obligacji, a z kolei nieco bardziej wyraźny impuls na tych rynkach ma szansę zostać nadany za sprawą wieczornego komunikatu po posiedzeniu FOMC, a zatem do tego momentu nie należałoby się specjalnie dziwić, jeśli na większości rynków panowała będzie atmosfera wyczekiwania, której towarzyszyć może niski poziom zmienności.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)