*W czwartek złoty koryguje swe silne umocnienie dzień wcześniej, gdy zyskał po ponad 9 groszy do dolara i euro. O godzinie 12:54 kurs USD/PLN testował poziom 3,10 zł, rosnąc o 2,6 grosza w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Kurs EUR/PLN, po wzroście o 1,4 grosza, testował natomiast poziom 4,3626 złotych. *Źródłem osłabienia złotego, oprócz naturalnego w przypadku tak silnych ruchów, krótkoterminowego wyprzedania, jest przede wszystkim lekkie pogorszenie nastrojów na rynkach akcji oraz spadek kursu EUR/USD o ponad 1 cent w stosunku do środowych maksimów.
W kolejnych godzinach wpływ na notowania złotego mogą mieć popołudniowe dane ze Stanów Zjednoczonych o sytuacji na rynku pracy i zamówieniach w przemyśle oraz to, co na konferencji prasowej po dzisiejszym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego (rynek nie oczekuje zmian stóp), powie szef tej instytucji. Przynajmniej teoretycznie. Może się bowiem okazać, że impulsy płynące z powyższych wydarzeń, przegrają z nastrojami wyczekiwania na długi weekend w USA (w piątek jest dzień wolny).
Obserwowane wzrosty USD/PLN i EUR/PLN nie negują wygenerowanych wczoraj sygnałów sprzedaży. Dlatego w perspektywie kolejnych tygodni spadek dolara do psychologicznej bariery 3 zł, a euro do kwietniowego dołka (4,24 zł), pozostają scenariuszami bazowymi. Sytuacja zmieni się dopiero z chwilą zdecydowanego wybicia dolara powyżej 3,1283 (dołek z 2 czerwca na wykresie dziennym USD/PLN) i euro powyżej 4,4020 (połowa wczorajszej czarnej świecy).