Sugerować to mogło dotychczasowe stanowisko Niemiec, które sprzeciwiały się zorganizowaniu spotkania w ubiegły piątek, gdyż obawiano się, że nie przyniesie ono żadnych konkretnych ustaleń. Według Merkel Unii Europejskiej potrzebna jest gruntowna reforma systemu finansowego, a nie jedynie doraźne kroki. Choć z jednej strony jest to dobra informacja, że planowane są dalej posunięte kroki niż tylko tymczasowe rozwiązania odraczające w czasie prawdziwe problemy, to jednak implikuje to, że czwartkowe spotkanie może nie przerwać impasu w sprawie pakietu pomocowego dla Grecji, co oznaczałoby dalsze pogorszenie nastrojów w Europie.
O godzinie 11:00 opublikowano indeks ZEW, obrazujący nastroje wśród inwestorów instytucjonalnych i analityków w stosunku do niemieckiej gospodarki, będącej koniem pociągowym europejskiej koniunktury. Lipcowy odczyt był gorszy od oczekiwań i wyniósł -15,5 pkt. co jest najgorszym wynikiem od stycznia 2009 roku.
Po południu napłynęły pozytywne dane z amerykańskiego budownictwa mieszkaniowego. Liczba wydanych pozwoleń na budowę domów w USA wzrosła w czerwcu o 2,5 proc. m/m do poziomu 624 tys. Jest to najwyższy poziom od grudnia 2010. Obiecująco wygląda także czerwcowy odczyt liczby rozpoczętych budów nowych domów. Ich liczba wyniosła 629 tys., a oczekiwano raptem 580 tys., co jest najlepszym odczytem od stycznia tego roku.
Choć do końca dnia zostało jeszcze kilka godzin to prawdopodobnie zakończony zostanie trwający 11 dni sesyjnych rajd wzrostowy ceny złota. XAU/USD traci od godziny 10:00, co wywołane jest głównie realizacją zysków. Spodziewane jest dalsze odbicie ceny złotego kruszcu po zakończeniu korekty, która zostanie wykorzystana do dalszych zakupów po niższej cenie.
Niska produkcja przemysłowa nie szkodzi złotemu
Jak poinformował dziś Główny Urząd Statystyczny, czerwcowa produkcja przemysłowa wzrosła w ujęciu miesięcznym 1,1 proc m/m, a rocznym o 2% r/r. dane te są nie tylko niższe od prognoz, ale i najsłabsze od jesieni 2009 r. Mimo odczytów słabszych od oczekiwanych złoty umacniał się cały dzień, kontynuując poranne wzrosty względem dolara, euro i franka. Kurs CHF/PLN zmierza w kierunku oporu w okolicach poziomu 3,43 będącym tygodniowym minimum. EUR/PLN nadal utrzymuje się w trendzie bocznym, ograniczonym poziomami 4,00 – 4,06, a dolar kosztował o godzinie 16:00 2,83 zł. Polska waluta umacnia się na fali uspokojenia europejskich nastrojów oraz realizacji zysków przez inwestorów grających na osłabienie się złotego.