USD/PLN
Dzisiejszy dzień przyniósł kolejne, rekordowe osłabienie dolara względem złotego. Nowy dołek ustanowiony został przy cenie 3.2450. Nie udało się wczoraj kupującym przekroczyć poziomu oporu przy 3.2750, a zatem jest to w dalszym ciągu najbliższy poziom o charakterze podażowym. Można obecnie zakładać, że wyjście cen wyżej sugerowałoby wytracanie aktualnego trendu aprecjacji złotego. Docelowo należy w krótkim terminie oczekiwać spadku przynajmniej do okolic 3.2250, czyli 261,8% wysokości lipcowej korekty.
EUR/PLN
Dalsze umocnienie złotego widoczne jest dziś również względem euro. Tutaj po wczorajszym przełamaniu 5-miesięcznej linii trendu wzrostowego celem w krótkim terminie jest test okolic lipcowych minimów, czyli zakres 4.00 - 4.01. Jeśli rejon ten uległby przełamaniu, to rynek winien się wówczas skierować w stronę marcowego minimum, czyli okolic 3.8690. Odnośnie oporów, to w krótkim terminie podaży spodziewałbym się przy cenie 4.0550 (przełamana linia trendu - ruch powrotny) oraz nieco wyżej również w strefie 4.0950 - 4.12. Póki co, posiadacze złotego mają obecnie przewagę w krótkim terminie i dopiero przełamanie okolic 4.12 miałoby szansę tę sytuację nieco zmienić.
PLN BASKET
W dość ważnym technicznie miejscu znajduje się aktualnie koszyk względem krajowej waluty. Dzisiejsze umocnienie złotego doprowadziło tu do lekkiego naruszenia dolnego ograniczenia ponad 3-miesięcznej konsolidacji, czyli okolic 3.6450. Dzisiejsze minimum wyznaczone zostało w okolicach 3.64. Jeśli umocnienie złotego byłoby kontynuowane i ceny wybiłyby się z zakresu tej średnioterminowej konsolidacji dołem (jest to również 38,2% zniesienie poprzedniego trendu wzrostowego), to liczyć należałoby się z kontynuacją aprecjacji krajowej waluty do okolic 3.60 (50% zniesienie) oraz 3.55 (61,8%), gdzie spodziewać można się już nieco bardziej zdecydowanej obrony rynku. Jeśli jednak okolice 3.6450 zostałyby wybronione i złoty zacząłby teraz tracić, to należałoby się spodziewać testu okolice 3.71.
GBP/PLN
Ciekawie prezentuje się aktualna sytuacja na parze funta względem krajowej waluty. Wczoraj podaż podjęła próbę wybicia cen z zakresu formacji klina zniżkującego dołem, jednakże ostatecznie udało się to wsparcie jedynie nieznacznie naruszyć i nadal widać w jego rejonie popyt. Nie zmienia to jednak w żaden sposób aktualnej sytuacji posiadaczy złotego, którzy nadal mają przewagę. Pierwszym sygnałem, że zaczyna się ona wyczerpywać byłoby przekroczenie przyspieszonej linii trendu spadkowego, która zlokalizowana jest aktualnie przy cenie 5.87. Nieco wyżej (5.95) podaży spodziewać należałoby się na poziomie górnego ograniczenia klina, czyli przy ponad 3-miesięcznej linii trendu spadkowego. Do momentu, gdy poziomy te się utrzymują, przewagę nadal mają posiadacze krajowej waluty.
CHF/PLN
Presja popytowa na złotego widoczna jest również w relacji do franka szwajcarskiego. Wsparciem jest w dalszym ciągu poziom lipcowego minimum, które znajduje się przy cenie 2.5815. Jego przekroczenie winno się w konsekwencji przełożyć na deprecjację szwajcarskiej waluty do poziomu 2.52, czyli pierwszego, docelowego poziomu wynikającego ze 161,8% wysokości fali wzrostowej z początku lipca. Tutaj zatem posiadacze złotego również mają przewagę, natomiast aby ta sytuacja uległa w krótkim terminie zmianie, popyt musiałby przełamać ponad 3-miesięczną linię trendu spadkowego, która znajduje się obecnie przy cenie 2.62.