Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadchodzą kiepskie czasy dla dolara

0
Podziel się:

We wtorek otrzymaliśmy kolejną porcję dobrych danych ze strefy euro, natomiast dane z USA były mieszane, z lekką przewagą na niekorzyść dolara.

W Niemczech w XII do 9,4 pkt (oczekiwane 9,3 pkt) wzrósł wskaźnik zaufania konsumentów instytutu Gfk. Z kolei na tym samym poziomie (8,5%) utrzymała się październikowa podaż pieniądza M3 strefy euro, która jak wiadomo służy EBC jako jeden z mierników inflacji. Dobre dane z największej gospodarki europejskiej w połączeniu z utrzymującą się na wciąż wysokim poziomie podażą pieniądza M3 daje podwaliny pod kolejne wzrosty kosztu pieniądza w strefie euro. Chociaż kontrakty FRA wskazują na jeszcze 2 podwyżki stóp po 25 pb, to pojawiają się już głosy mówiące o konieczności zacieśniania polityki pieniężnej EBC ponad 3,75% do końca przyszłego roku. Może to wpłynąć na dalsze osłabienie waluty amerykańskiej, dla której najbliższa przyszłość rysuje się nieciekawie. Październik przyniósł bowiem znaczny spadek zamówień na dobra trwałego użytku w USA (w ujęciu miesięcznym spadły one o 8,3% przy oczekiwaniach na spadek 4,6%). Lekką poprawę wykazał za to amerykański rynek nieruchomości, na którym w X nieznacznie wzrosła
sprzedaż domów na rynku wtórnym (wzrost o 0,5%). Pozytywne dane z rynku nieruchomości zostały jednak zbilansowane przez publikacje słabszej wartości wskaźnika zaufania konsumentów, który w USA w XI spadł do 102,9 pkt (oczekiwane 106,0 pkt). Po raz kolejny eurodolar poprawił lokalne maksimum dotykając poziomu 1,3181, co może sugerować dalsze wzrosty w średnim terminie. Możliwe, że dzisiejsze wystąpienie szefa FED rzuci trochę więcej światła na dalsze posunięcia FED. Rynek obecnie oczekuje obniżenia kosztu pieniądza za oceanem w I kw. 2007 roku, co może stanowić kolejny czynnik osłabiający amerykańską walutę. O godz. 16.40 za euro płacono 1,3155 dolara amerykańskiego.

Złoty pomimo osłabienia w pierwszej części sesji, na koniec dnia zanotował stabilne poziomy w relacji do euro i nieznacznie umocnił się w relacji do dolara. Zniżka kursu USD/PLN to w prostej linii przełożenie z eurodolara, który dzięki kiepskim danym z USA znów zwyżkował. Rynek oczekuje w tym momencie na dane o PKB za III kwartał, którego prognozowana dynamika ma wynieść 5,5%. Może to wpłynąć na powrót złotego do wzrostów wartości, co skutkowałoby powrotem do prób ataku poziomów 3,80 na EUR/PLN w horyzoncie tygodnia. O godz. 16.40 za euro płacono 3,8270, a za dolara 2,91 złotego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)