Duża zmienność, nowe rekordy eurodolara, dalsze umocnienie złotego- dzisiejsza sesja w przeciwieństwie do wczorajszej dostarczyła wielu emocji.
Silne osłabienie na walucie amerykańskiej mogliśmy obserwować już od wczorajszego popołudnia. Dziś jeszcze na długo przed decyzjami banków centralnych mieliśmy nowe rekordy na parze EUR/USD. 1,5912 to nowy maksymalny poziom. Decyzje Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii nie przyniosły zaskoczenia.
Pierwszy zostawił stopy bez zmian, drugi obniżył stopę procentową o 25 punktów bazowych do poziomu 5 proc. Reakcja rynku była bardzo ograniczona, jedynie w przypadku funta obserwowaliśmy nieznaczne umocnienie. Wcześniej waluta brytyjska osiągnęła nowe rekordowe poziomy w relacji do euro. W godzinach popołudniowych kurs EUR/GBP notował już dynamiczne spadki i znajdował się poniżej bariery 0,80. Silnemu umocnieniu podlegała dziś waluta japońska, a kurs USD/JPY zbliżył się do poziomu 100,00.
Jen w relacji do dolara naruszył dziś ważne wsparcie na poziomie 100,20 i zejście poniżej tej strefy otworzy drogę do ostatnich minimów. Konferencja prasowa Jean Claude-Trichet nie przyniosła niespodzianek, ale tym samym osłabiła euro. Prezes ECB tradycyjnie skupił się na inflacji, ale wskazał również na rosnący wpływ kryzysu na rynku kredytowym na gospodarkę. Kurs EUR/USD spadł po południu do poziomu 1,5820. Dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych miały mieszany wydźwięk. Z jednej strony spadła liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych, z drugiej znacznie wzrósł deficyt handlowy.
Na parach złotowych dzień przypominał poprzednie i mieliśmy dalsze umocnienie naszej waluty. Para EUR/PLN wyznaczyła swoje minimum na 3,4362, a USD/PLN na 2,1676. Nowe minima wyznaczyła również para GBP/PLN, na poziomie 4,2886. W tak szybkim tempie możemy bardzo szybko zejść poniżej 4,20. Rano jastrzębi komentarz wygłosił Andrzej Sławiński z RPP, a po południu jego miejsce zajął Andrzej Wojtyna, który widzi miejsce do dalszego zacieśniania polityki pieniężnej.
