Wczorajszy dzień był pierwszym od bardzo dawna, gdzie mieliśmy nieco bardziej wyraźny impuls deprecjonujący krajową walutę. Co więcej, był to ruch, który przeszedł nie tylko przez wszystkie crossy złotowe, ale pojawił się również na pozostałych walutach naszego regionu (emerging markets).
Takie zachowanie się cen jest tu więc pierwszym, poważniejszym ostrzeżeniem przed możliwością pojawienia się większej korekty aktualnego trendu umocnienia złotego, jaki widoczny jest tu od ponad trzech miesięcy. W przypadku dolara zadaniem kupujących w krótkim terminie będzie wyjście ponad 2,79 i jeśli rynek zdoła się tam dłużej utrzymać, byłby to pierwszy sygnał do zapoczątkowania korekty na tej parze, w ramach której byłaby szansa na dotarcie w rejon 2,85, czyli przełamanego wcześniej dołka z grudnia, który jest tu kolejnym, istotnym oporem.
EUR/PLN
Osłabienie złotego widoczne było także na eurozłotym. Tutaj najbliższym istotnym oporem jest rejon 3,7650 - 3,77 i w zasadzie dalszy kierunek zmian cen na tej parze może w dużej mierze zależeć od zachowania się popytu w rejonie tego oporu. Jeśli podaż przeważy, wówczas wymowa rynku nadal pozostawała będzie pro-spadkowa, natomiast w przypadku udanego powrotu powyżej tej bariery należałoby się liczyć z możliwością przedłużenia korekty w kierunku 3,80.
PLN BASKET
Osłabienie złotego widoczne było także w przypadku koszyka, który powrócił powyżej poziomu najbliższego oporu przy 3,2630, gdzie zlokalizowany był dołek sprzed dwóch tygodni. Jest to więc już pierwszy symptom poprawy sytuacji, natomiast kolejnym zadaniem kupujących będzie wyjście powyżej okolic 3,29, gdzie znajdują się zeszłotygodniowe maksima. Ich przekroczenie otwierałoby tu bowiem drogę do testowania 3,32. Rolę wsparcia pełni zakres 3,2430 - 3,2450.
GBP/PLN
Symptomy poprawy sytuacji technicznej zaczynają się także pojawiać na funcie względem krajowej waluty. Udało się tu bykom powrócić powyżej okolic 5,52, gdzie zlokalizowany był najbliższy opór, ale aby mówić o trwalszych sygnałach zmiany trendu, popyt musiałby się przedrzeć przez okolice 5,58, co oprócz powrotu nad przełamany wcześniej dołek z listopada, byłoby także tożsame z przełamaniem ponad 3-miesięcznej linii trendu spadkowego.
CHF/PLN
Złoty stracił wczoraj także względem franka szwajcarskiego, choć tutaj ruch wydaje się stosunkowo najmniejszy ze wszystkich par złotowych. Aby mówić o pojawieniu się jakichkolwiek symptomów korekty aktualnej fali aprecjacji złotego, kurs musiałby powrócić przynajmniej ponad lokalne dołki sprzed dwóch tygodni w rejonie 2,29. Póki kurs nie powróci powyżej tych okolic, aktualna wymowa techniczna tej pary wciąż będzie pozostawała pro-spadkowa.