Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powrót dolara do spadków

0
Podziel się:

Dynamiczne osłabienie amerykańskiego dolara na rynkach światowych przełożyło się na dość silny spadek kursu USD/PLN w okolice 2,46. Wartość euro wyrażana w złotym pozostała stabilna.

Dynamiczne osłabienie amerykańskiego dolara na rynkach światowych przełożyło się na dość silny spadek kursu USD/PLN w okolice 2,46. Wartość euro wyrażana w złotym pozostała stabilna.

Kurs EUR/PLN już od kilku dni konsoliduje się w zakresie 3,60-3,62. Naszym zdaniem również dzisiaj nie zostanie pokonana żadna z tych barier.

Polska waluta pozostaje silna, mimo wzrostu awersji do ryzyka na rynkach światowych, który najlepiej obrazuje aprecjacja jena i spadki na amerykańskich i azjatyckich giełdach. Odporność złotego na globalne pogorszenie nastrojów obrazuje jego duży potencjał do umocnienia. Ponadto kolejny raz sprawdza się reguła, iż polska waluta reaguje przede wszystkim na wahania kursu EUR/USD, a nie zmiany nastawienia inwestorów do ryzyka. Przełamanie przez kurs EUR/USD silnych oporów, które jest zapowiedzią jego dalszych wzrostów przynajmniej w krótkim okresie, oznacza również dalsze umocnienia polskiej waluty.

Za aprecjacją złotego przemawiają również ostatnie słowa członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara. Stwierdził on, że ze względu na stały wzrostowy trend inflacji bazowej należy szybko dokonać kolejnych podwyżek kosztu pieniądza w naszym kraju. Zdaniem D. Filara stopa referencyjna w 2008 r. może zostać podniesiona nawet do 6,0% (obecnie 5,0%). Uważa on, że już w pierwszej połowie przyszłego roku potrzebne są 2-3 podwyżki kosztu pieniądza.

Wczorajsza sesja na rynku zagranicznym była niezwykle istotna. Wzrost kursu EUR/USD do poziomu 1,4640 spowodował duże zmiany z punktu widzenia analizy technicznej. Tak znaczne osłabienie dolara sprawiło, że widoczna na wykresie dziennym formacja głowy z ramionami została zanegowana i jej teoretyczny zasięg w okolice 1,41 jest już raczej nierealny przynajmniej w średnim horyzoncie czasowym.

Rynek dał aktualnie sygnał, że rozpoczęta w połowie listopada korekta nie powinna być już kontynuowana. Analiza sytuacji bieżącej sugeruje raczej wzrosty w kierunku ostatniego szczytu w okolicach 1,50. Naszym zdaniem jednak deprecjacja dolara może być dziś chwilowo zatrzymana ze względu na duże wykupienie rynku. Dlatego też oczekujemy na sesji dzisiejszej, że kurs EUR/USD będzie przebywał w strefie konsolidacji.

Bezpośrednią przyczyną wczorajszej podaży amerykańskiej waluty były bardzo rozczarowujące dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Wielu inwestorów miało nadzieje, że po serii niekorzystnych danych z sektora nieruchomości, przynajmniej dane z innych sektorów gospodarki dadzą pozytywne sygnały.

Oczekiwania na publikowaną wczoraj dynamikę zamówień na dobra trwałe zakładały jej wzrost do 2%. Kiedy rzeczywisty odczyt okazał się być znacznie niższy (jedynie 0,1%) , a dodatkowo zrewidowano w dół odczyt sprzed miesiąca rozpoczęła się dynamiczna wyprzedaż USD. Do słabych danych makroekonomicznych dołączyły także doniesienia o udanym zamachu na przywódczynię pakistańskiej opozycji Benazir Bhutto.

Powyższe publikacje spowodowały wzrost obaw o destabilizację sytuacji w Azji, co wpłynęło także na rynki kapitałowe. Indeksy na amerykańskich giełdach spadły ponad jeden procent.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)