Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek EURUSD: wchodzimy w większą korektę

0
Podziel się:

Widać, że byki - zwolennicy słabszego dolara mają wyraźne problemy z utrzymaniem przewagi rynkowej.

*Pamiętać trzeba, że to już trzecia sesja konsolidacji w obszarze 1,4810 - 1,4900, z czego każde otwarcie odnotowywane jest na coraz to niższych poziomach. Widać zatem, że byki - zwolennicy słabszego dolara mają wyraźne problemy z utrzymaniem przewagi rynkowej. *

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Euro w stosunku do dolara straciło na wartości. Kurs wspólnej waluty spadł z 1,4877 do 1,4807. Wczorajszy indeks zaufania konsumentów wyniósł 87,3 pkt, przy poprzedniej wartości 95,6. Nikt się nie spodziewał tak niskiego poziomu.

Jednak biorąc pod uwagę sytuację panującą za oceanem można było tego oczekiwać. Ewentualne spowolnienie oraz nastroje wśród konsumentów mogą się przełożyć na zmniejszenie poziomu konsumpcji. Dziś z USA poznamy ilość zamówień na dobra trwałego użytku.

Po wcześniejszym spadku o 1,7%, obecnie oczekuje się wartości wskaźnika na poziomie 0,0%. Sprzedaż domów na rynku wtórnym szacuje się na (-0,8)%, przy poprzednich (-8)%. Potwierdzenie tych danych mogłoby wskazywać na poprawę sytuacji w gospodarce, jednak nie należy oczekiwać, iż dane te będą lepsze od prognoz.

Wzrost sprzedaży domów na wtórnym rynku może się wiązać ze spadkiem cen i przekonaniem kupujących o właściwej ich wartości. Najważniejszą jednak publikacją będzie dziś raport o stanie gospodarki. Giełda na Wall Street odrabiała wczoraj wcześniejsze straty. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12958,44 pkt, tj 1,69%.

Inwestorzy baczniejszą uwagę zwracali na wyniki spółek, licząc tym samym na poluzowanie polityki monetarnej. Banki zyskiwały dzięki doniesieniom o kupnie obligacji Citigroup przez fundusz z Emiratów Arabskich.

_ Złoto straciło na wartości, notowania tego metalu obniżyły się do 803,05 usd/oz. Spadek ten potwierdza aprecjację waluty amerykańskiej. _

O godzinie 08.18 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4819 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: na pierwszy rzut oka zmieniła się tylko w niewielkim zakresie - kurs wrócił w obszar wczorajszego dołka i jednocześnie rejonu pierwszego wskazywanego ostatnio wsparcia technicznego - 1,4810.

Pamiętać jednak trzeba, że to już trzecia sesja konsolidacji w obszarze 1,4810 - 1,4900, z czego każde otwarcie odnotowywane jest na coraz to niższych poziomach. Widać zatem, że byki - zwolennicy słabszego dolara mają wyraźne problemy z utrzymaniem przewagi rynkowej.

Poranny obraz wskaźników technicznych intraday pomimo dużego wyprzedania sygnalizuje jeszcze możliwość pogłębienia dołków, co wpłynąć może na przebudowanie aktualnego obrazu technicznego z neutralnego na wyraźnie spadkowy. Czynnikiem obligatoryjnym jest spadek cen w ciągu najbliższych godzin poniżej poziomu 1,4785. Najbliższe istotne wsparcie to rejon 1,4750.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym złoty najpierw się umocnił, po czym oddał część zysków. Dolar w stosunku do naszej waluty uległ deprecjacji do poziomu 2,4805, by następnie wzrosnąć do 2,4740.

Wspólna waluta najpierw straciła do poziomu 3,6571, by potem odrobić część strat do poziomu 3,6738. Poznamy dzisiaj decyzję Rady Polityki Pieniężnej o poziomie stóp procentowych. Inwestorzy spodziewają się podwyżki o 25 punktów bazowych do 5%. Najprawdopodobniej poziom ten jest wliczony w ceny, jednak nie należy zapominać o możliwości obniżki stóp w USA, co z pewnością mogłoby być dyskontowane wcześniej na naszej walucie.

Giełda w Warszawie wczoraj straciła na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3448,47 pkt, tj. (-1,63)%. Jednak pomimo spadków indeks porusza się w wyznaczonej od kilku dni konsolidacji.

_ O godzinie 08.28 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,6680, a za dolara 2,4783 złotego. _

Sytuacja techniczna na rynku złotego: w największym stopniu zmieniła się na parze EUR/PLN. To tutaj bowiem doszło do spadku w rejon nowego lokalnego minimum. Kurs osunął się podczas godzin sesji nocnej do 3,6570 - 3,6600.

Pogłębienie dołka (poniedziałkowy miał zasięg na 3,6700) zdaje się potwierdzać wejście cen w fazę odreagowania ostatniej fali deprecjacji złotego. Czynnikiem stabilizacyjnym jest obraz wskaźników intraday odznaczający się dużą zmiennością i wysokim stopniem wyprzedania, co sugeruje, że powrót do mocniejszego złotego może mieć charakter krótkotrwały. Sygnalną dla dzisiejszej sesji jest w związku z tym nocne minimum: 3,6570.

Najbliższe istotne wsparcie to rejon 3,6480; opór wyrysować można na 3,6850 - 3,6880. Na rynku pary USD/PLN w dalszym ciągu bez większych zmian. Ceny poruszają się w środkowym obszarze widocznej od początku miesiąca konsolidacji. W nocy doszło do czwartej skutecznej obrony silnie już zarysowanego wsparcia: 2,4570 - 2,4650.

Biorąc pod uwagę układ wskaźników intraday widać możliwość generowania w dniu dzisiejszym wzrostów. Najbliższy opór i jednocześnie sygnalna to nadal 2,4880. Silną determinantą zmian na tej parze jest eurodolar, szczególnie w okresie najbliższych godzin - płytszego rynku złotego z uwagi na wyczekiwanie inwestorów na decyzję RPP.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)