Ostatnie kilkanaście godzin handlu na głównej parze walutowej to stabilizacja kursu pary EUR/USD w okolicach poziomu 1,3485.
Na chwilę obecną brak jest impulsów, których istnienie mogłyby doprowadzić do większej zmienności kursu, jednak ta sytuacja w dalszej części sesji ulegnie zmianie, ponieważ poznamy finalne odczyty indeksów PMI dla najważniejszych gospodarek świata (za styczeń). Zza oceanu pojawi się dodatkowo indeks ISM.
Na gruncie analizy technicznej stroną dominująca nadal jest podaż, jednak naszym zdaniem ruchy na południe nie powinny być już tak dynamiczne jak w dniach poprzednich, co więcej naszym zdaniem można dziś liczyć na lekkie odreagowanie kursu powyżej poziomu 1,35. Sytuacja ta powinna być wtedy wykorzystywana do zajmowania krótkiej pozycji na tej parze. Martwić mogą jednak świecące się na czerwono indeksy w Azji, które nie wróżą dobrze indeksom w Europie i ogólnemu klimatowi inwestycyjnemu.
Złoty nadal traci
Złoty rozpoczyna dzisiejszą sesje od dalszego osłabienia, dolar kosztuje 3,1595 PLN i jest najdroższy od września ubiegłego roku, euro zaś jest wyceniane na 4,2581 PLN. Dziś mamy jeden istotny odczyt z naszego kraju, będzie to indeks PMI dla przemysłu (styczeń). Prognozowany jest odczyt na poziomie 54 pkt., z kolei w grudniu indeks ten przybrał wartość 53,2 pkt.