i nawet obawy naszej minister finansów Zyty Gilowskiej, że w budżecie może zabraknąć 5 mld na spełnienie założonego planu, nie były w stanie spowodować większych ruchów. Tak, więc dzień wczorajszy pozostawmy bez dłuższego komentarza a skupmy się na tym, co nas czeka dzisiaj.
A czeka na wiele zarówno na polskim jak i na międzynarodowym rynku. Zacznijmy od wspomnianej już Rady. Od tego czy obniży stopy procentowe na dzisiejszym posiedzeniu może zależeć trend na najbliższe tygodnie. Analitycy ankietowani przez Reutersa w równej części opowiedzieli się za obniżką jak i za pozostawieniem stóp na niezmienionym poziomie. Zmniejszenie kosztu długu do historycznie niskiego poziomu 4% przemawiałoby na korzyść złotego, gdyż spowodowałoby zakup przez zagranicznych inwestorów polskich obligacji. Taki scenariusz mógłby spowodować przebicie najniższego od ponad 3 lat poziomu 3,75 na EURPLN. Pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie spowodowałoby, że znowu możemy zobaczyć poziomy powyżej 3,80 na EURPLN. Ewentualny ruch w górę jednak nie powinien trwać długo a wybicie firmy eksportowe będą mogły wykorzystać do zabezpieczenia swoich transakcji.
Na rynku światowym skupimy się na publikacjach ze Stanów, z których najważniejszą wydaje się być PKB. Poważniejsze oznaki spowolnienia gospodarczego mogą spowodować odwrócenie trwającego od drugiej połowy stycznia trendu spadkowego na EURUSD. Poznamy również kolejny wskaźnik z rynku nieruchomości, czyli sprzedaż domów na rynku wtórnym. Wczorajsza publikacja sprzedaży na rynku pierwotnym okazała się neutralna dla dolara. Po mimo mniejszej od oczekiwań sprzedaży za styczeń aż o 300 tyś (wyniosła 2,33 mln.) zrewidowano w górę dane za grudzień w porównywalnej wielkości ale w górę. Co do dzisiejszej publikacji oczekiwania wynoszą 6,6 mln i każda wartość znacznie powyżej będzie działać na korzyść amerykańskiej waluty.
Dodatkowo poznamy również dwa wskaźniki opisujące koniunkturę. Pierwszy wśród obywateli amerykańskich - Indeks Zaufania Konsumentów ( oczekiwania 104,5, poprzednio 106,3), oraz wśród firm- Chicago PMI (oczekiwania 58,5, poprzednio 58,5). Na podstawie tych wskaźników prognozować można jak kształtować się może produkcja przemysłowa oraz ile skłoni są wydawać konsumenci.