Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słabsze dane bez wpływu na złotego

0
Podziel się:

Ostatnia sesja mijającego tygodnia nie przyniosła dużych zmian notowań. Para EUR/USD poruszała się w przedziale 1,5820-1,5890.

Słabsze dane bez wpływu na złotego

Ostatnia sesja mijającego tygodnia nie przyniosła dużych zmian notowań. Para EUR/USD poruszała się w przedziale 1,5820-1,5890.

Opublikowane dziś dane o inflacji PPI z Niemiec były wyższe od prognoz. Wskaźnik ten zwyżkował do poziomu 6,7% r/r, szacowano tym czasem, że wyniesie on 6,5% r/r. Był to najwyższy jego wzrost od 26 lat.

Również w ujęciu miesięcznym inflacja producentów była wyższa od szacunków analityków. Odnotowano zwyżkę cen produkcji o 0,9% m/m, wobec prognozy 0,7% m/m. Dane te nie przełożyły się jednak na umocnienie wspólnej europejskiej waluty.

Nie były one bowiem zaskakujące, na rynku pojawiały się opinie, że w obliczu rosnących cen ropy naftowej ceny producentów będą wysokie. Wysoka wartość wskaźnika PPI jest ostrzeżeniem przed możliwością wzrostu inflacji CPI. Jeśli okaże się, że inflacja ta rośnie w znacznym stopniu powyżej zakładanego przez ECB poziomu, to prawdopodobna stanie się kolejna podwyżka kosztu pieniądza w strefie euro.

Póki co oczekiwania inwestorów na taki krok ze strony Europejskiego Banku Centralnego pozostają nie zmienione.

Po publikacji danych z Niemiec inwestorzy czekali na ogłoszenie przez Citigroup wyników za II kwartał. Poznaliśmy je o godzinie 12:30. Zgodnie z oczekiwaniami inwestorów były one lepsze niż prognozy analityków. Szacowali oni 60 centów straty na akcję, natomiast poznane dane mówią o 49 centach straty na akcję.

Mniejszą stratę uznano za dobry sygnał dla rynku finansowego. Wyniki Citi pomogły również dolarowi, nie były one jednak na tyle optymistyczne, aby udało się pokonać wsparcie na poziomie EUR/USD 1,5800. Para ta pozostała więc w konsolidacji.

Lepiej wyglądała natomiast sytuacja na europejskich parkietach. Po publikacji wspomnianych wyników Citigroup znajdujące się pod kreską indeksy zmieniły kierunek i o godzinie 15:20 większość z nich znajdowała się na wyraźnych plusach.

Poprawa sytuacji na giełdach sprzyjała wzrostom na parze USD/JPY, której kurs zwyżkował z poziomu 106,30 do 106,90, a następnie ustabilizował się w okolicach 106,60.

Na rynku krajowym inwestorzy oczekiwali na publikacje o dynamice produkcji przemysłowej oraz inflacji PPI, z nadzieją że wskażą one kierunek kursu złotego. Jeśli publikowane dane o produkcji okazałyby się równie niskie jak wskazania majowe spodziewano się korekty notowań złotego. Analitycy szacowali, że dynamika produkcji wyniesie 9,6% r/r, natomiast ceny producentów wzrosną o 2,9% r/r.

Opublikowane przez GUS dane były niższe od prognoz, jednak nie na tyle niskie aby dać sygnał do korekty. Inflacja PPI wyniosła 2,7% r/r, natomiast dynamika produkcji przemysłowej 7,2% r/r. Notowania złotego po tych informacjach pozostały stabilne.

Brak reakcji na słabszą dynamikę produkcji może oznaczać, że spodziewana korekta nie nastąpi, a w trakcie kolejnych sesji testowane będą wsparcia USD/PLN 2,0000 oraz EUR/PLN 3,2000. Kolejne ważne dane z polskiej gospodarki poznamy w najbliższy wtorek.

Będzie to bazowy wskaźnik inflacji. Jak zaznaczył jeden z członków RPP, wzrost inflacji bazowej będzie sygnałem do szybkiej podwyżki stóp procentowych. Inny członek Rady - Prof. Sławiński - jest natomiast zdania, że decyzję o wysokości stóp procentowych uzależnione będą od notowań złotego. Z tej wypowiedzi wnioskować można, że silny złoty oddalać będzie perspektywę zacieśniania polityki monetarnej.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)