RYNEK KRAJOWY
Kurs EUR/PLN, który wczoraj po raz kolejny w ostatnich dniach odbił się od poziomu wsparcia 4,00 od rana, wspierany przez wzmacniające się na rynku światowym euro, kontynuował wzrosty. Po porannych wypowiedziach marszałka sejmu Włodzimierza Cimoszewicza, który opowiedział się za zwołaniem dodatkowego posiedzenia Sejmu, w celu rozpatrzenia weta prezydenta dotyczącego zwrotu podatku VAT w budownictwie, osłabienie naszej waluty nabrało przyśpieszenia. Złoty oddał nocne zyski względem dolara i pogłębił straty do euro. Kurs EUR/PLN łatwo przełamał poziom 4,0370, który jest górnym ograniczeniem 6-tygodniowego kanału spadkowego. Jest to poważne ostrzeżenie dla przedsiębiorców zwlekających z zakupem euro, ponieważ sygnalizuje potencjalne osłabienie złotego względem wspólnej waluty, którego potwierdzeniem będzie przełamanie oporu na 4,07 (lokalny szczyt z 15 sierpnia br.). W drugiej części dnia złoty na chwilę się wzmocnił, w ślad za spadającym na rynku światowym kursem EUR/USD. Spadki kursów zostały natychmiast
wykorzystane przez inwestorów do zakupu walut obcych.
O godzinie 15:30 za euro trzeba było zapłacić 4,0445 zł, a za dolara 3,2925.
Krótkoterminowa prognoza:
Zbliżający się termin posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej może powstrzymać zapędy inwestorów do sprzedaży złotego. Z drugiej strony spodziewana po południu decyzja w sprawie dodatkowego posiedzenia Sejmu, przy rosnących szansach odrzucenia prezydenckiego weta może jeszcze złotego osłabić.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Po wczorajszym „zimnym prysznicu”, jakim były dużo gorsze od oczekiwanych dane dotyczące zamówień na dobra trwałe w USA, również w dniu dzisiejszym inwestorzy posiadający długie pozycje w amerykańskiej walucie nie mogli czuć się komfortowo. Dodatkowo przed zaplanowaną na dziś publikacją indeksu IFO mieli w pamięci bardzo dobry odczyt indeksu ZEW. Na szczęście dla nich indeks spadł w lipcu do 94,6 pkt z 95 pkt w czerwcu, przy prognozowanym wzroście do 95,2 pkt.
Po publikacji kurs EUR/USD spadł z 1,2305 do 1,2280. Mimo ponownego wzrostu w okolice 1,23, bykom nie udało się przełamać tego poziomu, który jest jednocześnie połową zeszłotygodniowej świecy spadkowej.
Pod koniec sesji europejskiej euro ponownie nieznacznie straciło do dolara, ale brak utrzymało się powyżej pierwszego poważnego wsparcia na 1,2275.
Krótkoterminowa prognoza:
Brak istotnych danych w piątek oraz utrzymujące się wysokie ceny ropy, które są wymieniane jako jeden z czynników osłabiających amerykańską walutę, należą sądzić, że wzrost EUR/USD powinien być kontynuowany.