Rynek EUR/USD utrzymuje się w fazie konsolidacji, a inwestorzy czekają na dzisiejsze dane o inflacji ze Stanów.
Wzrost indeksu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w kwietniu powyżej 0,4% może zostać zinterpretowany na korzyść dolara. Wyższe ceny osłabiają wprawdzie siłę nabywczą waluty, wzrasta jednak prawdopodobieństwo dalszych podwyżek stóp procentowych.
Wsparciem dla kursu EUR/USD pozostaje cena 1,2580. Próba pokonania tego poziomu podjęta w czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej zakończyła się niepowodzeniem. Inwestorom kupującym euro nie udało się także doprowadzić do pokonania oporu 1,2650, tym samym rynek utrzymał się w fazie konsolidacji. Sytuacja nie powinna ulec zmianie do czasu rozpoczęcia sesji amerykańskiej i ogłoszenia danych z USA. Jeżeli w reakcji na te informacje rynek pokona wsparcie przy cenie 1,2580, może to prowadzić do kolejnej fali zakupów dolara i spadku kursu euro w pobliże poziomów 1,2480-1,25. Dalsza konsolidacja zwiększy natomiast szanse wspólnej waluty na wyraźne odreagowanie.
Dolar odrobił straty w stosunku do japońskiego jena. Rynek USD/JPY ustanowił maksimum na poziomie 107,80, w pobliżu poniedziałkowego szczytu. Dalsze postępy inwestorów kupujących walutę amerykańską są uzależnione od wymowy publikowanych dziś danych z USA. Wsparciem jest obecnie cena 107,20.