Początek środowych kwotowań przyniósł umocnienie złotego szczególnie wyraźne w stosunku do waluty amerykańskiej. Zdaniem analityków, główną przyczyną tej sytuacji jest znaczna przecena dolara na światowych rynkach. Na wartości zyskują również polskie papiery dłużne.
W środę około godz. 9.20 euro wyceniano na 3,8290 zł wobec 3,8440 zł we wtorek wieczorem. Za dolara inwestorzy płacili 3,1780 zł w porównaniu do 3,2175 zł.
Kurs eurodolara kształtował się na poziomie 1,2050 w porównaniu do 1,1950 we wtorek.
"Złoty jest mocniejszy, szczególnie duża przecena dotyka kurs dolar-złoty, głównie pod wpływem kursu eurodolara, który w ciągu kilkunastu godzin wzrósł o ponad 200 punktów bazowych" - powiedział PAP Andrzej Dziewięcki z Capital Management.
Wśród analityków przeważa opinia, że deprecjacja dolara wobec euro to reakcja na sprawozdanie z posiedzenia amerykańskiego banku centralnego, które zostało odebrane jako potwierdzenie bliskiego końca podwyżek stóp procentowych w USA.
Na rynku długu odnotowano spadek rentowności obligacji dwu- oraz dziesięcioletnich.
Około godziny 9.25 dochodowość dwuletnich papierów wynosiła 4,53 proc. wobec 4,55 proc. we wtorek po południu, pięcioletnich 4,95 proc. względem 4,93 proc., zaś dziesięcioletnich 5,04 proc. wobec 5,10 proc.
W środę sytuację na rynku papierów dłużnych będzie kształtował przetarg obligacji OK0408. Ministerstwo Finansów zaoferuje na nim obligacje dwuletnie OK0408 za 2,5 mld zł.
Zdaniem pytanych przez PAP analityków, popyt na OK0408 ukształtuje się w granicach 3,5-8,0 mld zł, natomiast rentowność wyniesie ok. 4,60-4,65 proc.