W dniu dzisiejszym gorsze publikacje zarówno z Eurolandu jak i z USA znajdowały swoje odzwierciedlenie w kursie EUR/USD.
Początkowo, gorsza od oczekiwań, publikacja produkcji przemysłowej w Strefie Euro przyniosła osłabienie euro. Po południu z kolei, rozczarowały dane o sprzedaży detalicznej w USA, przez co amerykańska waluta uległa osłabieniu. Jednak na koniec dnia opublikowane dane o zapasach hurtowych pomogły dolarowi. Obecnie poziom eurodolara wynosi 1,4856 wobec 1,4920 na otwarciu.
Złoty nadal słabnie
Po wczorajszej aprecjacji krajowej waluty, dzisiejszy dzień przyniósł duże wzrosty na parach złotówkowych. Mimo słabszych od oczekiwań danych ze Strefy Euro o dynamice produkcji przemysłowej oraz gorszej dynamice sprzedaży detalicznej w USA, eurozłoty ukształtował się na poziomie najwyższym od miesiąca, podczas gdy kurs USD/PLN jest najwyższy od dwóch miesięcy. Aktualnie dolar wyceniany jest na 2,2209 polskiej waluty , a za jedno euro trzeba zapłacić 3,2995 złotego.
Co nas czeka jutro?
Czwartek przyniesie nam publikacje dotyczącą inflacji CPI w USA. Jej poziom, choć w pewnym stopniu, może dać odpowiedź co do wysokości stóp procentowych w najbliższej przyszłości za oceanem. Kolejne ważne publikacje to ilość noworejestrowanych bezrobotnych w USA oraz PKB w Eurolandzie. Zapowiada się zatem emocjonujący dzień.