Wczorajsza sesja amerykańska przyniosła próbę powrotu notowań eurodolara ponad poziom 1,25. Sprzyjający optymizm inwestorów zza oceanu pomógł wspólnej walucie, choć niewielka jego ilość nie starczyła na tyle by skutecznie przebić się na wyższe poziomy.
We wzrostach przeszkodziła także informacja, że agencja Egan-Jones obniżyła rating Niemiec do A+ z AA-. Nie spodobało się to inwestorom, lecz mimo to w końcówce sesji azjatyckiej podjęli oni ponownie próbę przejścia wyżej. By jednak wzrost miały szansę powodzenia potrzebne są pozytywne impulsy. Tych jak na razie jest jak na lekarstwo. W przewadze są natomiast negatywne emocje.
Obawy o rozpoczynający się w czwartek szczyt przywódców skutecznie podnoszą poziom awersji do ryzyka. To w połączeniu z niewielką ilością danych makro w tym tygodniu sprawia, że i aktywność uczestników rynku pozostaje niewielka. Wstrzymują się oni z większymi inwestycjami z uwagi na sytuację jaka może zapanować na rynkach po spotkaniu europejskich przywódców. Oczekuje się, że nie pojawią się żadne istotne konkrety, co zapewne przeważy szalę na stronę podażową i kurs eurodolara ruszy w kierunku tegorocznych minimów.
Pary złotowe stabilnie
Wczorajsze popołudniowe i nocne notowania par złotowych można określić jako neutralne. Rodzima waluta w ograniczony sposób reagowała na zmiany zachodzące na rynku głównej pary walutowej. Kurs EUR/PLN oscylował wokół poziomu 4,25. Próby utrzymania się pod tą wartością mogą sugerować, że po stronie niedźwiedzi istnieje chęć zbliżenia się do minimów z poprzedniego tygodnia.
To jednak w dużej mierze będzie zależało od sytuacji na szerokim rynku, która jak na razie nie służy bardziej ryzykownym walutom. Poza tym oczekiwania na szczyt będą ograniczać aktywność na tej parze. Podobny scenariusz może się również rozegrać na USD/PLN. Obecnie para ta krąży wokół wartości 3,40. Kupującym rodzimą walutę brakuje jednak determinacji i argumentów by podjąć próbę zejścia niżej.
Niewiele danych i tylko z USA
Środowe kalendarium makroekonomiczne przyniesie tylko dwie istotne publikacje, które będą dotyczyć gospodarki amerykańskiej. O godzinie 14:30 opublikowana zostanie wstępna dynamika zamówień na dobra trwałego użytku. Analitycy spodziewają się wzrostu na poziomie 0,4% m/m, po tym jak w poprzednim okresie nie odnotowano żadnej zmiany. Następnie o godzinie 16:00 ogłoszony zostanie indeks podpisanych umów kupna domów. Eksperci oczekują wzrostu na poziomie 1% m/m. W poprzednim miesiącu odnotowano spadek tego wskaźnika w wysokości 5,5% m/m.