Dzisiejsza sesja dostarczyła inwestorom sporo emocji w postaci dużych wahań głównej pary walutowej.
Przed południem kurs najpierw spadł pod poziom 1,2950, by następnie wzrosnąć do 1,3020 i ponownie spaść w rejony 1,2960. Z kolei po południu zaczęły napływać dane makro ze Stanów Zjednoczonych. Dane dotyczące dynamiki wydatków konsumpcyjnych oraz liczby nowych bezrobotnych były bardzo zbliżone do prognoz.
Zawiodły natomiast zamówienia na dobra trwałego użytku, których dynamika spadła do -6,2% r/r, podczas gdy oczekiwano spadku jedynie o 3%. Następnie poznaliśmy poziomy indeksów Chicago PMI oraz nastrojów konsumentów wg Uniwersytetu Michigan. W obu przypadkach aktualny odczyt okazał się być sporo gorszy od oczekiwań. Ponadto również rynek nieruchomości nie dostarczył pozytywnych wiadomości, gdyż liczba sprzedanych nowych domów spadła do poziomu 433 tys. Spore zawirowania eurodolara trwają cały czas i najprawdopodobniej nie skończą się podczas sesji europejskiej.
Koszt pieniądza w Polsce w dół
Rano inwestorzy poznali dwie publikacje makro z polskiej gospodarki. Stopa bezrobocia w październiku niespodziewanie spadła do 8,8%, natomiast dynamika sprzedaży detalicznej spadła do 7,9% r/r (oczekiwano 9,1%). Na parach złotowych nie było większej reakcji na te wiadomości. Jednak najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia było podjęcie przez Radę Polityki Pieniężnej decyzji o obniżeniu stóp procentowych o 25pb do poziomu 5,75%. Wcześniej rynek był podzielony w sprawie decyzji RPP, gdyż spora część analityków sądziła, iż Rada utrzyma stopy na niezmienionym poziomie. Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji złotówka mocno zyskiwała na wartości, ale obniżka stóp wywołała lekką korektę polskiej waluty, przez co pod koniec sesji kurs EUR/PLN wynosi 3,7725, a USD/PLN 2,9082.
