Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Gąska
|

Wyniki strefy Euro mogą być kluczowe

0
Podziel się:

Największe szanse na wywołanie gwałtownych przetasowań wiązałbym ze słabymi wynikami Strefy Euro, które zaogniłyby jeszcze obawy o kłopoty w Europie, a tym samym przyspieszyły tempo spadków EURUSD.

href="http://direct.money.pl/idm/"> *Największe szanse na wywołanie gwałtownych przetasowań wiązałbym ze słabymi wynikami Strefy Euro, które zaogniłyby jeszcze obawy o kłopoty w Europie, a tym samym przyspieszyły tempo spadków EURUSD. *

Większa część wczorajszej sesji miała spokojny przebieg, a rynek nie reagował na docierające informacje, najpierw o nieco wyższej od oczekiwań inflacji w Strefie Euro, a następnie na pozytywne zaskoczenie ze strony Chicago PMI.

Końcówka sesji przyniosła jednak dość gwałtowny wzrost kursu EURUSD, który bez większego powodu w niespełna godzinę poszybował z okolic 1,58 prawie pod poziom 1,59. Takiemu ruchowi sprzyjała sytuacja techniczna, co potwierdza późniejsze cofnięcie się popytu i realizacja zysków, które sprowadziły eurodolara na powrót w okolice 1,5750, gdzie kształtował się aż do dzisiejszych godzin wczesno-porannych.

Dziś rano jednak wydarzyło się coś, co pchnęło inwestorów do dalszego wyprzedawania pary EURUSD, a czynnikiem tym były wyniki banku EBS za I kwartał, które pokazały, że ogromne straty tego szwajcarskiego banku inwestycyjnego z tytułu zaangażowania w instrumenty powiązane z rynkiem _ subprime _ nie ograniczyły się jedynie do ubiegłego roku, lecz w dalszym ciągu grożą spółce.

Spadek wartości aktywów zmusił UBS do dokonania odpisów o łącznej wartości ok. 19 mld USD, co w ostateczności przełoży się na straty rzędu 12 mld USD. Powrót obaw o konsekwencje załamania się rynku ryzykownych kredytów, tym razem w odniesieniu do europejskich banków skłonił inwestorów do zwrotu w kierunku amerykańskiej waluty, co przełożyło się na dalszy spadek EURUSD, który obecnie znajduje się w rejonie 1,5680.

Z technicznego punktu widzenia obawy o rozprzestrzenienie się kłopotów sektora bankowego na Europę mogą sprowadzić kurs EURUSD sporo niżej, gdyż pierwszym istotniejszym potencjalnym poziomem wsparcia są okolice 1,5550. Krótkookresową tendencję spadkową mogą stłumić obawy o stan gospodarki USA, a zwłaszcza o tamtejszy rynek pracy, dane z którego poznamy już jutro i w piątek.

Dzisiejsze wydarzenia, a więc indeks PMI dla przemysłu Strefy Euro(10:00), tamtejsza stopa bezroboci(11:00)a, a także dane z USA na temat koniunktury w przemyśle (ISM) oraz dynamiki wydatków konstrukcyjnych (obie o 16:00) raczej nie będą w stanie zmienić zbytnio sytuacji na rynku, gdyż ich znaczenie jest w obecnych warunkach stosunkowo niewielkie.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)