Przedpołudnie minęło dziś pod znakiem utrzymywania się kursu EUR/USD powyżej poziomu 1,4750 w pobliżu maksimów.
Inwestorzy tylko raz spróbowali sprowadzić kurs niżej, ale szybko zostało to wykorzystane przez byki, co w efekcie doprowadziło do wzrostu jeszcze wyżej. Sporo zamieszania wprowadziła konferencja EBC, na której Jean Claude Trichet uzasadniał pozostawienie głównej stopy procentowej w Strefie Euro na poprzednim poziomie 1%.
Jednak ważniejsze dla rynku okazały się słowa dotyczące waluty amerykańskiej. Przewodniczący powiedział, że bardzo ważne jest wsparcie Stanów Zjednoczonych w utrzymywaniu silnego dolara. Ponadto Trichet zaprzeczył, jakoby euro miało zastąpić dolara w płatnościach związanych z zakupem towarów. Dzięki temu kurs EUR/USD przetestował jedynie poziom 1,48, a następnie odbił się i szybko dotarł w rejony 1,4720. Obecnie kurs stabilizuje się w okolicy 1,4730.
Złoty dalej traci
Sentyment do złotego przez całą dzisiejszą sesje nie był najlepszy. Echem odbijała się wczorajsza decyzja premiera, przez co brakowało chętnych do kupowania złotego. Po południu doszło do tego umocnienie dolara i w rezultacie mogliśmy obserwować przebicie wczorajszych maksimów na parze EUR/PLN. Kurs tej pary wzrósł do poziomu 4,2536, a para USD/PLN zanotowała maksimum na 2,8873. Tuż po godzinie 16:00 obie pary znajdowały się w pobliżu tych poziomów, dlatego niewykluczone, że dzisiejsze maksima wypadną jeszcze wyżej.