Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zimny prysznic

0
Podziel się:

Co dalej? Wydaje się, że po krótkim technicznym odreagowaniu zniżek z ostatnich godzin, negatywna tendencja będzie jeszcze przez jakiś czas kontynuowana...

Zimny prysznic

Wpierw artykuł w niemieckim Handelsblatt, iż Niemcy, oraz Francja mogą utracić obecny rating, w którym powołano się na ostatni, piątkowy komunikat agencji Fitch zwracający uwagę na zagrożenia obniżką ratingu dla siedmiu największych banków inwestycyjnych (w tym Deutsche Banku), a także opinie wpływowych ekonomistów, których zdaniem bardziej zagrożona jest Francja, a później słowa niemieckiego ministra finansów, który dał jasno do zrozumienia, iż zaplanowany na najbliższą niedzielę, szczyt Unii Europejskiej nie będzie jakimś nadzwyczajnym przełomem.

Opinia Wolfganga Schauble była zbieżna z tym, co przedstawił dzisiaj rzecznik Angeli Merkel – Steffen Seibert: _ - Kanclerz pragnie zaznaczyć, iż marzenia (inwestorów) budowane w oparciu o założenia, iż wszystko zostanie rozwiązane do przyszłego poniedziałku, nie zostaną spełnione _. Wolfgang Schauble wyraził też ciekawą opinię nt. banków – jego zdaniem warto podjąć dyskusję nt. rozdzielenia bardziej ryzykownych biznesów prowadzonych przez te instytucje od ich podstawowej działalności.

Zresztą temat banków będzie wracać – po pierwsze za sprawą ich koniecznego dokapitalizowania (kwota może wyraźnie przekroczyć 200 mld EUR), jeżeli nadzór bankowy rzeczywiście przyjmie zwiększenie wskaźnika adekwatności Core Tier-1 do 9 proc. Po drugie wciąż nie wiadomo jak bankowcy podejdą do _ dobrowolnej _ restrukturyzacji greckiego długu, która niemal na pewno będzie zakładać straty na obligacjach większe od przyjętych w lipcu 21 proc.

W efekcie dzisiaj na rynkach walut mieliśmy dość mocny zwrot, niemal o 180 stopni. Wyraźnie zyskiwał amerykański dolar (na fali powrotu awersji do ryzyka), a traciły waluty _ bardziej ryzykowne _, tak jak polski złoty. Po południu kurs EUR/USD oscylował wokół 1,3750, a złoty osłabił się do 4,32 zł za euro i 3,14 zł za dolara.

Co dalej? Początek tygodnia to mocny prysznic na rynków, wydaje się, że po krótkim technicznym odreagowaniu zniżek z ostatnich godzin, negatywna tendencja będzie jeszcze przez jakiś czas kontynuowana...W kalendarzu wydarzeń na najbliższe godziny mamy protokół z posiedzenia RBA (godz. 3:30) i paczkę danych z Chin (godz. 4:00) – więcej o tych wydarzeniach piszę w subiektywnym kalendarzu. Dzisiaj uwagę zwróciły dane z USA – odczyt NY Empire State zaskoczył negatywnie (spadek do -8,48 pkt. w październiku), a produkcja przemysłowa była zgodna z oczekiwaniami (we wrześniu 0,2 proc. m/m).

EUR/USD: Na dziennym wykresie mamy tzw. objęcie bessy, czyli dużą czarną świecę, po równie dużej białej z piątku. Wnioski na kolejne dni nie są, zatem najlepsze. Całkiem realny staje się scenariusz zejścia w stronę 1,3550. W krótkim okresie nie można jednak wykluczyć pewnej próby odbicia, niewykluczone, że ponad 1,38. Będzie ono jednak chwilowe...

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)