Dzisiejsza sesja rozpoczyna się od lekkich wzrostów głównej pary walutowej. Obecnie wyceniana jest ona na 1,3284. Warto jednak dodać, że ma to miejsce po nocnym umocnieniu dolara.
Jak już wspominaliśmy wcześniej naszym zdaniem kolejne dni przyniosą spadek wartości eurodolara. Dziś w kalendarzu mamy kolejne dane z USA m.in wyniki sprzedaży detalicznej, inflację producencką oraz indeks Uniwersytetu Michigan, które potwierdzą lepszą kondycję gospodarki USA.
Warto dodać, że wczoraj pojawiły dane z amerykańskiego rynku pracy, i w tygodniu zakończonym 7 września liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych spadła do najniższego poziomu od 2006 roku i wyniosła 292 tyś. wobec prognozy na poziomie 329 tys. i wartości poprzedniej 323 tys. Dane te mocno zaskoczyły i z pewnością bacznie są obserwowane przez FED, które zbierze się w przyszłym tygodniu (17-18 września), aby zdecydować o przyszłości polityki monetarnej w USA. Naszym zdaniem Rezerwa zdecyduje się na ograniczenie skupów aktywów w wysokości około 10 mld USD. Warto dodać, że ze Strefy Euro poznamy dziś dane o handlu zagranicznym.
Dziś dane o inflacji
Złoty w ślad za kwotowaniami głównej pary walutowej rozpoczyna dzisiejszą sesję od umocnienia. Dolar wyceniany jest na 3,1680 PLN, zaś euro na 4,2102. Jednak jak wspominaliśmy wczoraj, kolejne dni przyniosą nam spadek wartości złotego, a za powyższym stanem rzeczy będzie stała zmiana sentymentu na rynku i powrót apetytu do walutę amerykańską, co w konsekwencji przełoży się na spadki kursu głównej pary walutowej.
Podczas dzisiejszej sesji mamy też kilka istotnych figur makroekonomicznych z naszego kraju. Pojawią się: wskaźnik przyszłej inflacji według BIEC, inflacja CPI (czyli inflacja konsumencka) oraz podaż pieniądza M3 wszystkie odczyty będą dotyczyły sierpnia.