Piątkowe kwotowania na rynku walutowym przebiegają bardzo spokojnie. Złoty nieznacznie zyskuje wobec euro, a w stosunku do dolara pozostaje na stabilnym poziomie.
Niewiele dzieje się również na rynku długu, gdzie zmiany dochodowości obligacji są nieduże. Około godziny 14.35 za euro płacono 3,9060 zł w porównaniu do 3,9080 zł na otwarciu i wobec 3,9000 zł w czwartek po 16.00. Dolara wyceniano na 2,9750 zł, czyli dokładnie tyle, co podczas otwarcia i wobec 2,9650 zł w czwartek po południu.
Kurs euro/dolara ukształtował się na poziomie 1,3130 w porównaniu do 1,3133 rano i w stosunku do 1,3150.
"Złoty zaczyna się umacniać, można przypuszczać, że jest to efekt końca tygodnia i zamykania pozycji przez inwestorów, bo nie ma danych fundamentalnych, które mogłyby mieć wpływ na rynek. Oczekujemy raczej spadków kursów walut, a nie osłabienia złotego" - prognozuje Andrzej Dziewięcki z Capital Management Poland.
Spokojnie jest także na rynku obligacji.
O godzinie 14.35 rentowność obligacji dwuletnich (OK1208) wynosiła 4,48 proc. w porównaniu do 4,45 proc. rano i wobec 4,43 proc. w czwartek po południu. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wynosiła 4,90 proc. względem 4,89 proc. na otwarciu i w stosunku do 4,87 proc. w czwartek, natomiast dochodowość dziesięcioletnich papierów (DS1017) wynosiła 5,16 proc. wobec 5,15 proc. na otwarciu i w czwartek po południu.