Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty pod wpływem eurodolara

0
Podziel się:

Dzisiejszy dzień przyniósł dość wyraźne umocnienie złotego względem dolara. Wynika to z dynamicznej deprecjacji amerykańskiej waluty na rynku międzynarodowym, które obserwujemy już od wczoraj.

USD/PLN
Dzisiejszy dzień przyniósł dość wyraźne umocnienie złotego względem dolara. Wynika to z dynamicznej deprecjacji amerykańskiej waluty na rynku międzynarodowym, które obserwujemy już od wczoraj. Dziś rano nabrało ono jeszcze przyspieszenia (eurodolar doszedł dziś w godzinach popołudniowych do okolic 1.22 z 1.1870 w piątek). Tak wyraźny spadek wartości dolara widoczny jest również w relacji do złotego. Tutaj jednak nadal wydaje się, że sytuację próbują kontrolować posiadacze amerykańskiej waluty. Jak na razie, broni się wsparcie przy cenie 3.36, a przypomnę, że jest to dolne ograniczenie ponad 3-miesięcznego kanału wzrostowego. Jak na razie, było ono sporadycznie nieco naruszane, ale biorąc pod uwagę filtr, za wsparcie uznać można poziom 3.3450. Jeśli udałoby się podaży sprowadzić kurs dolara niżej, należałoby się liczyć z aktywowaniem zleceń obronnych dla długich pozycji w amerykańskiej walucie. Przebicie wsparcia winno się w tej sytuacji przełożyć na zapoczątkowanie nieco głębszej korekty całego trendu
aprecjacji dolara. Oporem w krótkim terminie jest teraz poziom czerwcowego szczytu, pod który udało się sprzedającym ponownie powrócić, czyli 3.4060. O szybkim testowaniu okolic 3.4550 (zeszłotygodniowe wierzchołki) należałoby w najbliższym czasie raczej zapomnieć.

EUR/PLN
Na eurozłotym widoczne jest dynamiczne osłabienie krajowej waluty, a zatem krajowa waluta reaguje wprost proporcjonalnie do zmian na eurodolarze (czyli koszyk względem złotego pozostaje stabilny). Od wczoraj złoty sukcesywnie tanieje i obecnie wiele wskazuje na to, że niebawem przyjdzie inwestorom ponownie testować zeszłotygodniowe maksima, które wyznaczone zostały w okolicach 4.15 (50% zniesienie całego trendu aprecjacji złotego, zapoczątkowanego pod koniec kwietnia). Jeśli udałoby się popytowi sforsować poziom 4.15, to zostałaby tym samym otwarta droga do okolic kolejnego oporu, czyli 4.1850 (61,8% zniesienie) i można by się spodziewać, że dopiero tam rozstrzygnęłyby się losy aktualnego wzrostu, czyli czy należy go uważać jedynie za korektę poprzedniego spadku, czy może próbę powrotu do pierwszej fali aprecjacji euro, zapoczątkowanej z marcowego dołka. Wsparciem w krótkim terminie jest teraz cena ok. 4.0650 - 4.07.

PLN BASKET
Jak już wyżej wspomniałem, aktualne wahania dolara i euro względem krajowej waluty wzajemnie się neutralizują, a zatem kurs koszyka pozostaje stabilny. Sytuacja techniczna nie ulega w tym układzie żadnym zmianom, czyli mamy do czynienia z kontynuacją trendu horyzontalnego w zakresie 3.6450 - 3.7850 i można się spodziewać, że dopiero trwalsze wybicie się poza ten rejon przełoży się na wyznaczenie dalszego kierunku zmian cen. Jeśli przyjrzeć się jednak wahaniom nieco bliżej, to warto tu zwrócić uwagę na poziom 3.7550, bowiem znajduje się tam linia szyi niewielkiej, 2-dniowej formacji podwójnego dna, a zatem wyjście ponad wspomniany poziom, winno się przełożyć na umocnienie koszyka do okolic zeszłotygodniowych wierzchołków (górnej strefy horyzontu). Krótkoterminowym wsparciem jest strefa 3.72 - 3.7350.

GBP/PLN
Początek tygodnia sprzyja posiadaczom brytyjskiej waluty względem złotego. Nadal jednak nie można tu mówić o ich przewadze. Aktualne osłabienie złotego, pod względem swojego zasięgu, jest jedynie nieznaczną korektą poprzedniego spadku. O możliwościach jakiegoś większego spadku wartości złotego na tej parze będzie można mówić dopiero po przekroczeniu linii trendu spadkowego, która zlokalizowana jest aktualnie przy cenie 6.06. Nieco niżej (6.05) podażowo działał będzie zeszłotygodniowy wierzchołek. Można zatem zakładać, że do tego miejsca, posiadacze krajowej waluty mają nadal przewagę. Wsparcie znajduje się przy cenie 5.90 - 5.91, czyli w zakresie ostatnich minimów i ich przekroczenie winno się przełożyć na wyznaczenie kolejnej fali umocnienia złotego. Póki jednak dolar na rynku międzynarodowym wyraźne traci (również względem funta), to brytyjska waluta będzie pod presją aprecjacji względem złotego.

CHF/PLN
O krótkoterminowym niezdecydowaniu można mówić na parze franka szwajcarskiego względem krajowej waluty. Końcówka tygodnia wyznaczyła wsparcie przy cenie 2.62 (również 61,8% zniesienie zeszłotygodniowej fali umocnienia franka) i za sprawą słabnącego dolara względem szwajcarskiej waluty, jej aprecjacja przełożyła się również na relację do złotego, który nieco do niej stracił. Oporem w krótkim terminie okazuje się jednak cena 2.65. Jeśli udałoby się popytowi wyprowadzić ceny wyżej, to liczyć należałoby się ze wzrostem kursu do okolic 2.68, czyli zeszłotygodniowego wierzchołka, a dopiero jego przekroczenie winno rozstrzygnąć aktualną sytuację, czyli (analogicznie do eurozłotego) czy mamy do czynienia jedynie z korektą ponad 2-miesięcznego spadku, czy może z próbą skierowania się rynku w stronę maksimów trendu wzrostowego (2.80), zapoczątkowanego z marcowego dołka, a tym samym jego kontynuacją (w przypadku przekroczenia wierzchołka). Krótkoterminowe rozstrzygnięcia, co do dalszego kierunku, zapadną po wybiciu się
cen ze strefy 2.58 - 2.68.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)