Złoty słabnie podczas czwartkowej sesji na ryku walutowym z powodu napiętej sytuacji na świecie w związku z próbą przeprowadzenia zamachów terrorystycznych w Wielkiej Brytanii.
Około godziny 14.45 euro wyceniano na 3,8730 wobec 3,8590 zł rano i wobec 3,8650 zł w środę po południu, a dolara na 3,0190 zł wobec odpowiednio 2,99 zł i wobec 3,00 zł.
Natomiast kurs eurodolara ukształtował się na poziomie 1,2830 wobec 1,2907 rano i 1,2880 w środę.
"Na rynku jest dość nerwowo w związku z zagrożeniem terrorystycznym, jakie pojawiło się rano w Wielkiej Brytanii" - powiedział Robert Kęsicki, dealer Kredyt Banku.
Rano w czwartek brytyjska policja udaremniła plany serii zamachów terrorystycznych w samolotach lecących z Wielkiej Brytanii do USA. W związku ze sprawą w rejonie Londynu aresztowano około 18 osób, a londyńskie lotnisko Heathrow zamknięto do odwołania dla większości lotów kontynentalnych.
Władze na wszystkich brytyjskich lotniskach ogłosiły najwyższy poziom pogotowia antyterrorystycznego.
"Od rana widać wycofywanie środków z rynku emerging markets. A przecież ostatnie dni to czasy mocnych walut, chociażby naszego regionu" - powiedział Kęsicki
"Do pogorszenia nastrojów przyczynił się także alarm bombowy na Okęciu" - dodał Kęsicki.
Po południu pojawiła się informacja, że w Warszawie z lotniska Okęcie ewakuowano pasażerów z powodu pozostawionego bez opieki bagażu, jednak okazało się, że tekturowa paczka nie zawierała niczego groźnego.
"Jeżeli sytuacja się uspokoi to powrócimy do ruchu umacniającego złotego, jeżeli będzie nerwowo to korekta się nadal będzie pogłębiać" - powiedział Kęsicki.
Na rynku długu około godziny 15.00 rentowność papierów dłużnych wynosiła odpowiednio: dwuletnich OK0808 4,80 proc. czyli tak jak po godzinie 9, i wobec 4,77 proc. w środę, pięcioletnich 5,33 proc. wobec 5,28 proc. i 5,32 proc., a dziesięcioletnich DS1015 5,56 proc. wobec 5,52 proc. i 5,56 proc.
