Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty umocnił się do dolara

0
Podziel się:

Osłabienie dolara na głównych parach w godzinach popołudniowych doprowadziło również do przełożenia się tego ruchu na relację amerykańskiej waluty do złotego. Niewiele działo się także na eurozłotym.

USD/PLN
Osłabienie dolara na głównych parach w godzinach popołudniowych doprowadziło również do przełożenia się tego ruchu na relację amerykańskiej waluty do złotego. Krajowa waluta zyskała w ten sposób na wartości i ponownie kurs wydaje się zmierzać w kierunku wyznaczonych w ubiegłym tygodniu minimów. Warto tu zauważyć, że jak na razie strona popytowa nie zdołała doprowadzić do wyznaczenia żadnych, poważniejszych sygnałów kupna. Co jednak ciekawe, jeśli dolar zacząłby teraz nieco się umacniać z poziomu 2,90, to można by się tu doszukiwać możliwości budowania prawego ramienia formacji odwróconej RGR, z linią szyi w rejonie 2,92, której ewentualne przekroczenie generowałoby już najszybsze sygnały wyczerpywania się presji podażowej na tej parze. Sygnałem o nieco większym znaczeniu technicznym byłby jednak dopiero trwały powrót cen powyżej przełamanego wcześniej wsparcia w zakresie 2,9300/50.

*EUR/PLN *Niewiele działo się wczoraj na eurozłotym. Sytuacja nie zmienia się tu już od tygodnia, gdzie po zeszłotygodniowym, poniedziałkowym, niższym otwarciu kurs wszedł w wąską stabilizację w zakresie ok. 3,8630 - 3,8765. Wczorajsze wahnięcie cen w godzinach popołudniowych, które zostało przeniesione z pary eurodolara, nie zdołało jednak doprowadzić do wyraźnego wybicia poza ten zakres. Ceny nadal więc poruszają się w rejonie tej konsolidacji, natomiast o dalszym kierunku zadecyduje wybicie. Jak na razie wciąż bardziej prawdopodobnym wydaje się wariant kontynuacji impulsu umocnienia złotego z przełomu ubiegłego tygodnia.

*PLN BASKET *Umocnienie złotego widoczne było wczoraj również na koszyku, gdzie kurs jak na razie nie zdołał powrócić nad swój najbliższy poziom oporu, jakim jest cena 3,40. Ceny od ponad tygodnia wahają się tuż przy minimach dotychczasowej fali spadkowej, co w dalszym ciągu preferuje tu posiadaczy długich pozycji w krajowej walucie, natomiast sygnałem do wyznaczenia kolejnego impulsu spadkowego byłoby wyjście cen poniżej ok. 3,3775, czyli rejonu zeszłotygodniowych minimów. Póki koszyk nie zdoła się cofnąć powyżej zakresu oporu w rejonie 3,3950 - 3,40, wariant dalszego umocnienia złotego wydaje się cechować wyższym prawdopodobieństwem realizacji.

*GBP/PLN *Bardzo spokojnie wczorajszy dzień przebiegał na funcie względem krajowej waluty. Z jednej strony widoczna była bowiem presja umocnienia złotego, która przekładała się z pozostałych par, a z drugiej działało tu umocnienie funta względem amerykańskiej waluty, skąd w ostatnim czasie impulsy również działały na osłabienie złotego na tej parze. Kurs jak na razie oscyluje pod poziomem istotnego oporu w zakresie 5,73 - 5,75, choć fakt właśnie oscylacji pod nim, a nie cofnięcia się powoduje, że cały czas opór wydaje się tu zagrożony, a jego przełamanie generowałoby już nieco bardziej poważne sygnały kupna. W ramach najbliższego wsparcia, którego przekroczenie oddalałoby nieco realizację wzrostowego scenariusza, zwróciłbym uwagę na okolice 5,6860, czyli lokalny dołek wyznaczony w czwartek.

*CHF/PLN *Bardzo ciekawie zachował się wczoraj kurs pary franka szwajcarskiego względem złotego. Nieco bardziej wyraźne wahnięcie na tej parze doprowadziło do przetestowania zakresu kanału spadkowego, w jakim kurs znajduje się od ubiegłego tygodnia. Co jednak istotne, jednocześnie doszło również do przetestowania okolic kilkumiesięcznej linii wzrostowej na tej parze. Obecnie więc najbliższym sygnałem poprawy sytuacji w krótkim terminie byłoby wyjście cen powyżej poziomu ok. 2,3950, co byłoby tożsame z wybiciem się ze wspomnianego, spadkowego kanału górą, ale i jednocześnie oddaleniem cen od poziomu wsparcia o charakterze średnioterminowym. Jak na razie walka w jego okolicach trwa.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)