Znów pojawiły się jastrzębie wypowiedzi członków RPP, L. Balcerowicza i H. Wasilewskiej-Trekner, którzy widzą potrzebę podniesienia stóp procentowych z wyprzedzeniem, które pozwoli na utrzymanie się inflacji poniżej celu inflacyjnego na poziomie 2,5%. Rynek otrzymał dziś ważne dane o produkcji przemysłowej, która wzrosła w X r/r o 14,6% (oczekiwane 13,7%), co potwierdza solidną kondycję polskiej gospodarki.
Z kolei ceny produkcji sprzedanej wzrosły w tym samym okresie zgodnie z oczekiwaniami notując dynamikę rzędu 3,4%. Umocnienie złotego było jednak symboliczne, gdyż obecnie rynek jest bardzo wyprzedany. Nie otrzymaliśmy również wsparcia z regionu, gdyż oczekujący podwyżki stóp procentowych rynek został zaskoczony decyzją NBH, który pomimo wcześniejszej jastrzębiej retoryki pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 8,00%.
Notowania eurodolara pozostały stabilne w poniedziałkowych notowaniach. Przez większą część dnia para EUR/USD poruszała się w ograniczonym paśmie wahań pomiędzy poziomami 1,2818-1,2854. Negatywny dla dolara sentyment rynku został częściowo zniwelowany za sprawą publikacji wartości wskaźnika wyprzedzającego koniunktury w USA, który w październiku pokazał zgodny z oczekiwaniami wzrost rzędu 0,2%, a dane za poprzedni miesiąc zostały zrewidowane w górę do 0,4% z poprzednich 0,1%.
Dalsza część tygodnia będzie uboga w dane makro, więc wahania kursu EUR/USD będą ograniczone, szczególnie że w czwartek rynek amerykański będzie zamknięty ze względu na obchody Święta Dziękczynienia. O godz. 16.50 za euro płacono 1,2818 dolara amerykańskiego.
