Sesja azjatycka nie przyniosła większych zmian na rynku walutowym, dlatego para EUR/USD pozostaje przy lokalnych minimach. Brakuje pozytywnych informacji, które mogłyby pomóc wspólnej walucie, a dodatkowo pojawiają się niepokoje związane z sytuacją pomiędzy Koreą Północną a Południową.
Ponadto dziś wieczorem czekają nas spore emocje związane z decyzją FOMC oraz wystąpieniem prezydenta USA. Można zatem liczyć, że szczególnie końcówka sesji europejskiej przyniesie dziś sporą zmienność. Obecnie kurs EUR/USD wynosi 1,4047.
Złoty pod wpływem nastrojów zagranicznych
Końcówka wczorajszego dnia przyniosła poprawę sentymentu do polskiej waluty, dzięki czemu kursy par złotowych zanotowały spadki, a tym samym straty złotego zostały ograniczone. Jednak dziś rano ponownie znajdujemy się wyżej - kurs EUR/PLN wynosi 4,0842, a USD/PLN 2,9060.
Dalsze losy naszej waluty w znacznym stopniu będą zależały od zachowania inwestorów w sesji amerykańskiej, kiedy to uwaga graczy skupi się na wiadomościach z USA. Warto jednak pamiętać, że jutro poznamy dynamikę polskiego PKB za IV kw. 2009, co może skłaniać inwestorów do powstrzymywania się od wyprzedawania złotego.
Przemówienie prezydenta Obamy
Dzisiejsza sesja przyniesie ważne wydarzenia jedynie ze Stanów Zjednoczonych. Pierwsza publikacja pojawi się dopiero pod koniec sesji europejskiej, czyli o godzinie 16:00. Poznamy wówczas wielkość sprzedaży nowych domów, która ma wzrosnąć do 370 tys. (poprzednio 355 tys.).
Ważniejsze jednak będzie wieczorne ogłoszenie decyzji FOMC odnośnie stóp procentowych w USA. Najprawdopodobniej stopy pozostaną na poprzednim poziomie, ale jeszcze ważniejszy może być komunikat po posiedzeniu, ponieważ inwestorzy będą w nim szukać wskazówek co do dalszego działania programów płynnościowych.
Tego samego wieczoru będziemy mieli okazję wysłuchać jeszcze wystąpienia prezydenta Baracka Obamy (prezydent będzie przemawiał już w nocy polskiego czasu). Jego przemówienie będzie dotyczyło stanu gospodarki USA, zatem może mocno wpływać na rynek walutowy.