Polska waluta pozostaje obecnie silna, bowiem w tym tygodniu Słowacja ustali kurs konwersji korony względem euro. Sprzyja to umocnieniu walut regionu, oprócz złotego na wartości zyskiwała dzisiaj korona czeska, a także węgierski forint.
Poniedziałkowa sesja europejska na rynku walutowym nie przyniosła znaczących zmian, ani rozstrzygnięć na głównych parach walutowych.
Notowania EUR/USD po porannej zniżce do poziomu 1,5610, w dalszej części dnia wzrastały. Inwestorom kupującym euro zabrakło jednak wiary i opór na poziomie 1,5665 okazał się skuteczną przeszkodą w dalszych wzrostach.
W efekcie czego kurs eurodolara ponownie znalazł się blisko poziomów otwarcia dzisiejszej sesji europejskiej. Dolara wsparła dynamicznie zniżkująca ropa naftowa. W ciągu dnia na giełdzie w Londynie baryłka ropy Brent notowana była na poziomie 143 USD.
Jednak po pozytywnych sygnałach ze strony irańskiego Ministra Spraw Zagranicznych, odnośnie rozwiązania problemu programu nuklearnego, ,,czarne złoto" zniżkowało do poziomu 141USD. Na korzyść amerykańskiej waluty zadziałało również otwarcie parkietów w Stanach Zjednoczonych. Amerykańskie indeksy otworzyły się na wyraźnych plusach.
Wśród inwestorów pojawiają się również opinie, że na rozpoczętym dziś szczycie G8 może dojść do działań, mających na celu umocnienie dolara.
Jeśli chodzi o publikowane dziś dane makroekonomiczne, to nie miały one istotnego wpływu na obraz rynku. Słabo wypadły zamówienia przemysłowe z Niemiec, w ujęciu miesięcznym odnotowały one 2,4% spadek, wobec prognozy analityków mówiącej o 0,4% wzroście.
Reakcja inwestorów była jednak ograniczona, kurs EUR/USD zniżkował chwilowo z poziomu 1,5660 do 1,5620, jednak kilka minut później nie było już śladu po tym ruchu.
Na rynku krajowym w dalszym ciągu obserwujemy silnego złotego. Pod koniec sesji w Europie para EUR/PLN zniżkował do poziomu 3,3006, co jest kolejnym rekordem siły polskiej waluty względem euro. Rekord siły złotego odnotowano dziś również względem franka szwajcarskiego.
Para CHF/PLN zniżkowała do poziomu 2,0450, co oznacza, że przebite zostało minimum z 1997 roku, kiedy to za jednego franka trzeba było zapłacić 2,0550 złotego.
Taniejące surowce, a także poprawiający się sentyment wobec dolara nie przyczyniły się do zmiany sytuacji na parze USD/PLN. O godzinie 16:40 za jednego dolara zapłacić trzeba było 2,1080 złotego.
