Wigilijny poniedziałek na rynku walutowy był normalnym dniem handlu. Notowania USD/PLN, przy małych obrotach, oscylowały w przedziale 2,5000-2,5150 zł, testując o godzinie 14-tej poziom 2,5005 zł.
Natomiast notowania EUR/PLN poruszały się w przedziale 3,6020-3,6150 zł, testując poziom 3,6045 zł. Obie pary spadały po 1,6 grosza w stosunku do poziomów z piątku.
Umocnienie złotego to wspólny efekt obserwowanej pod koniec poprzedniego tygodnia poprawy nastrojów na światowych rynkach finansowych i związanego z tym lekkiego wzrosty apetytu na ryzyko. Polskiej walucie w poniedziałek pomagała podjęta próba powrotu kursu EUR/USD powyżej krótkoterminowych oporów zlokalizowanych w okolicy 1,44 dolara, co mogło zapowiadać wzrost o kolejnego centa i dodatkowy impuls popytowy dla złotego.
Lepsze nastroje na świecie oraz perspektywa niewielkiego osłabienia dolara, mają szanse pomagać polskiej walucie w ostatnich dniach 2007 roku. Prawdziwy handel, z którego będzie można wyciągać wnioski na przyszłość, rozpocznie się jednak dopiero po Nowym Roku.
Koniec roku to tradycyjnie okres podsumowań. Dla złotego był to bardzo dobry rok. Świadczą o tym kolejne, często bite seriami, rekordy. Kulminacja tego procesu nastąpiła w grudniu, kiedy kurs EUR/PLN spadł do nienotowanego od stycznia 2002 roku poziomu 3,5603 zł, kurs CHF/PLN spadając do 2,1334 zł znalazła się najniżej od kwietnia 1997 roku, a USD/PLN ,,schodząc" do 2,4195 zł był najniżej od sierpnia 1995 roku.
Przyszły rok będzie już znacznie gorszy. Pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie, jakie ma miejsce od wakacji, w I połowie 2008 roku może zaowocować silniejszymi spadkami na giełdach, co w tym okresie będzie negatywnie odbijało się na notowaniach złotego. Pomimo to, długoterminowy trend spadkowy na USD/PLN, CHF/PLN i EUR/PLN nie jest zagrożony.