Kolejne spadki
Na rynku walutowym dziś rano nie widać już śladów poniedziałkowej euforii. Wprawdzie główna para wczoraj próbowała walczyć z silnym trendem spadkowym i odbijać się od wsparcia w rejonie 1,27, jednak ostatecznie obserwowaliśmy kontynuację spadków, przez co dziś rano kurs EUR/USD wynosi 1,2645.
W ostatnich dniach brakowało impulsów ze strony danych makro, ale dziś będzie już inaczej. Przed nami kilka publikacji, które mogą nieco wesprzeć wspólną walutę, ale trudno obecnie oczekiwać drastycznej zmiany nastrojów na rynku.
Daleko do euro
Pogorszeniu uległa wczoraj również sytuacja na parach złotowych. Po poniedziałkowym mocnym spadku obserwowaliśmy równie mocne odbicie w górę, przez co kurs USD/PLN testował okolice 3,20, natomiast para EUR/PLN znalazła się nawet w okolicy 4,0650.
Dziś rano szczególnie ta druga znajduje się niżej, bo w okolicach 4,0150, choć także w przypadku dolara mamy nieco niższe poziomy. Warto wspomnieć, że pojawiła się na rynku wypowiedź ministra Rostowskiego, którego zdaniem rok 2015 jest możliwą data przyjęcia przez Polskę euro, jednak aktualnie nie jest to głównym celem działań rządowych.
PKB ze Strefy Euro
Dzisiejsza sesja, jako pierwsza w tym tygodniu, przyniesie inwestorom nowe wiadomości makro. Pierwsze z nich pojawią się o godzinie 11:00 i będą dotyczyły Strefy Euro. Poznamy wówczas wstępny odczyt dynamiki PKB za I kw., która ma wynieść 0,5 proc. r/r, podczas gdy poprzednio było to -2,2 proc., a także dynamikę produkcji przemysłowej. W jej przypadku spodziewany jest odczyt na poziomie 6,1 proc. r/r, czyli więcej niż poprzednie 4,1 procent. Z kolei na 14:30 zaplanowano publikację danych o deficycie handlowym USA. Inwestorzy oczekują, że wyniesie on 40,1 mld USD, czyli ulegnie powiększeniu w porównaniu z zeszłym miesiącem, gdy było to 39,7 mld.