Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Unton
|
aktualizacja

Kursy walut. Nagłe osłabienie złotego. Kolejna interwencja NBP?

58
Podziel się:

We wtorek koło południa złoty nieoczekiwanie osłabił się o kilka groszy. Skokowe osłabienie polskiej waluty w obliczu braku głębszej korekty nastrojów rodzi pytania o kolejną interwencję NBP.

Kursy walut. Nagłe osłabienie złotego. Kolejna interwencja NBP?
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. W ubiegłym tygodniu NBP interweniował na rynku, aby osłabić złotego.

W zeszłym tygodniu NBP sprzedał polską walutę, osłabiając ją względem euro o kilka groszy. Była to pierwsza interwencja NBP od lat. W jej wyniku notowania złotego w kilka godzin wzrosły z 4,44 zł powyżej 4,50 za euro.

Wcześniej z tak dużymi wahaniami kursów w ciągu jednego dnia mieliśmy do czynienia w marcu, gdy na rynkach finansowych panowała panika związana z epidemią koronawirusa.

We wtorek koło południa notowania złotego wzrosły nagle z 4,50 do ponad 4,53 za euro. Na rynkach zewnętrznych nie widać wzrostu niechęci do ryzyka, która mogłaby osłabić polską walutę. Czy mamy zatem do czynienia z kolejną interwencją NBP?

Zobacz także: Były premier o walce z pandemią. Mówi o dwóch prezesach w rządzie

- EUR/PLN w ostatnich kilkunastu minutach wyskoczył z 4,50 do 4,5350. Na rynkach zewnętrznych nie widać wzrostu awersji do ryzyka, a w regionie złoty traci najmocniej. Automatycznie rodzi to pytania o możliwą kolejną interwencję NBP, ale na ten moment nie mamy informacji - napisał Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.

Kurs złotego wobec euro w ciągu ostatniego tygodnia:

Dlaczego NBP chce tańszego złotego? Po zeszłotygodniowej interwencji padały argumenty o wsparciu eksportu, ale eksperci sugerowali, że bank chce w ten sposób wykazać wyższe zyski na koniec roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(58)
WYRÓŻNIONE
Inflacja
4 lata temu
Glapiński robi tylko dobrą minę do złej gry . Nie musi niczego robić żeby złoty dołował . Problem w tym że i ludzie wypłacają pieniądze z banków i kupują waluty skoro zapowiedział jeszcze większą inflację i dalsze okradanie nas z oszczędności .
zzx
4 lata temu
Takie informacje będziemy słyszeć, coraz częściej.
ania
4 lata temu
To oznacza tylko, że NBP czyli Polska pozbywa się złotego. Przy okazji go osłabiając i traci zaufanie do zł. Dają nam przykład, że należy też pozbywac się złotego i przechodzic na euro lub dolara. Do kantorów. Po nowym roku Euro po ok 5 zł.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (58)
rozpoczeli
4 lata temu
program -Polak będzie pracował za miskę ryżu (!)
on
4 lata temu
pije ! I takie jest wytłumaczenie ! Zapisujcie się do pracowniczego programu emerytalnego -politycy deflacjami zjedzą wasze oszczędności / jak coś wybudujecie -też stracicie w stosunku do wartości nieruchomości w EURO
jaa
4 lata temu
Stopy proc. poniżej inflacji ograbiają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą przez inflację i niskooprocentowane lokaty. RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Obniżka stóp % i gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotego. Rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiażke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.
sasd
4 lata temu
Glapinski wykaze wiekszy zysk banku i da sobie podwyzke. Za dobre zarzadzanie oczywiscie. A z tego co pamietam to na koniec roku robi sie wyliczenia dotyczace zadluzenia. Po to sie majstruje przy kursach na koniec roku. Czasem cuda sie dzialy miedzy swietami a Nowym Rokiem.Ot taka "tradycja".
arysta
4 lata temu
w kraju który nic prawie nic nie produkuje ,wszystko wartościowe jest sprowadzane ,nawet węgiel i prąd ,nie mówiąc o ropie itp... osłabienie złotówki żeby ładnie wyszło w bilansie ....a to że wszyscy więcej zapłacili za wszystko co tam ,,,byle ciemnota pis była przy korycie
...
Następna strona